Nie żyje János Kóbor wokalista zespołu Omega. Miał 78 lat

Kultura
Nie żyje János Kóbor wokalista zespołu Omega. Miał 78 lat
Wikimedia/Gáspár Stekovics
Nie żyje wokalista zespołu Omega

Nie żyje János Kóbor – wokalista i założycie węgierskiego zespołu rockowego Omega. Artysta miał 78 lat. O śmierci artysty poinformował zespół Omega w mediach społecznościowych.

Jak poinformował zespół Omega w mediach społecznościowych, János Kóbor, znany też jako Mecky, zmarł po "krótkiej chorobie". "Był uwielbiany przez miliony fanów w kraju i za granicą jako wielka gwiazda sceny rockowej. Nie mamy słów, pozostaje cisza. Mecky zawsze pozostanie w naszych sercach" – czytamy w oświadczeniu.

 

Węgierskie media, m.in. dziennik "Blikk" poinformowały, że Kóbor zmarł z powodu koronawirusa. Muzyk miał trafić do szpitala na początku listopada.

"Nie mam poczucia niespełnienia"

Kóbor urodził się się 17 maja 1943 r. w Budapeszcie. Wraz z kolegami w 1962 r. założył zespół Omega. Na początku zespół grał covery. Dopiero, gdy do składu dołączył Gabor Presser, klawiszowiec i kompozytor, zespół zyskał popularność. Wówczas powstał przebój "Gyöngyhajú lány" (ang. "The Girl With The Pearl's Hair"), który w Polsce jest znany pod nazwą "Dziewczyna o perłowych włosach".

 

ZOBACZ: Formuła 1. Nie żyje sir Frank Williams. Założyciel znanego zespołu miał 79 lat

 

- Nie mam poczucia niespełnienia. Wprost przeciwnie, ponieważ w muzyce osiągnęliśmy praktycznie wszystko, co w danym czasie i w tamtym miejscu, można było osiągnąć - powiedział Kóbor Pawłowi Lareckiemu z portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl. "Faktycznie, oprócz rocka, mógłbym zajmować się sportem lub budownictwem, ale inaczej mi się ułożyło. Jednak nie wiadomo, jakby to było, gdyby kontuzja nie przeszkodziła mi w uprawianiu sportu i kto wie, do czego doszedłbym w biegach przez płotki" - dodał.

Koncert w Polsce

Podczas koncertu Omegi w Piotrkowie Trybunalskim w marcu 2017 r. Kóbor zaśpiewał "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena - po polsku.

 

- Kiedy staję przed wielotysięcznym tłumem wiwatującym na moją cześć, chwilami rozpiera mnie duma. Mam jednak świadomość, że rycząca między kolejnymi utworami widownia to część spektaklu, a otaczająca nas sympatia ma związek z legendą, na jaką przez te lata zapracowaliśmy - mówił Kóbor w 2020 r. Istvanowi Grabowskiemu w wywiadzie dla radiobiper.info.

 

- Podziw fanów otacza mnie na scenie, kiedy wpadam w rockową ekstazę. Po koncercie czuję się przeciętnym facetem, który musi odpocząć, wrócić do domu i wieść zupełnie przeciętne życie, bez ekscesów, za którymi przepadają media - wyjaśnił.

 

János Kóbor był także producentem i reżyserem nagraniowym. Był laureatem nagród Kossutha i Ferenca Liszta.

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie