Drezdenko. Awantura podczas kontroli sanepidu w sklepie

Polska
Drezdenko. Awantura podczas kontroli sanepidu w sklepie
Lubuska Policja
55-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej inspektorek sanepidu

Właściciel jednego z marketów w Drezdenku (woj. lubuskie) usłyszał zarzut wpływania na wykonywanie czynności i naruszenia nietykalności cielesnej dwóch inspektorek sanepidu. Podczas próby kontroli związanej z pandemią COVID-19 agresywny 55-latek nie wpuścił kobiet do środka. Popychał je, a jedna z inspektorek upadła.

- Zachowanie mężczyzny uniemożliwiło kontrolę. Do sprawy policjanci zatrzymali również drugiego mężczyznę, który usłyszał zarzut wpływania na czynności wykonywane przez pracownice sanepidu. Obu grozi teraz do trzech lat więzienia – powiedział rzecznik.

 

Do tej sytuacji doszło w ub. tygodniu w Drezdenku. 55-latek uniemożliwiał dwóm inspektorkom sanepidu przeprowadzenie kontroli związanej z przestrzeganiem zasad epidemiologicznych w jego sklepie. W trakcie wymiany zdań mężczyzna stał się agresywny popychał kobiety, co spowodowało, że jedna z nich upadła.

Sanepid powiadomił policję 

Zachowanie właściciela, któremu pomagał drugi mężczyzna, uniemożliwiło skuteczne przeprowadzenie kontroli. Sanepid powiadomił o zajściu policjantów, którzy zatrzymali obu mężczyzn i przestawili im zarzuty.

 

ZOBACZ: Gdańsk. Nieprzytomny 10-latek chory na COVID-19 pod respiratorem w szpitalu

 

Maludy zaznaczył, że każdego dnia medycy, funkcjonariusze służb oraz pracownicy wielu instytucji zaangażowani są w walkę ze skutkami pandemii. Lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni skupiają się na leczeniu osób zakażonych, a policja czy inspektorzy sanitarni weryfikują przestrzeganie zasad mających ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.

 

- Większość obywateli ze zrozumieniem przyjmuje ciężką pracę funkcjonariuszy i pracowników sanepidu. Niestety są też osoby, które swoim zachowaniem bagatelizują zagrożenie. Zdarzają się również osoby, które na widok służb reagują agresją. Takie zachowanie wiąże się jednak ze zdecydowaną reakcją policji – podkreślił rzecznik.

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie