"Czujki dymu i czadu idealnym prezentem na mikołajki". Po pierwsze jakość, ale i design coraz lepszy

Polska
"Czujki dymu i czadu idealnym prezentem na mikołajki". Po pierwsze jakość, ale i design coraz lepszy
Polsat News
Dobry czujnik dymu można znaleźć już za ok. 40-50 zł, czujka tlenku węgla to koszt ok 80-100 zł

Czujki dymu i czadu to idealny prezent mikołajkowy - przekonują wielkopolscy strażacy. Rzecznik wielkopolskiej PSP bryg. Sławomir Brandt podkreślił, że to znakomity wyraz naszej troski o bliskich.

Czujka dymu wykrywa dym już w początkowej fazie pożaru, wtedy, gdy nie ma jeszcze płomieni. Czujka tlenku węgla alarmuje w razie wykrycia gazu, który jest niewidoczny, nie ma smaku ani zapachu.

"Designerskie" czujki 

Brandt zauważył, że czujki dymu i czadu, jako mikołajkowy prezent, powinny się spodobać nie tylko w słynącym z praktycznego podejścia do wielu spraw Poznaniu – urządzenia takie są stosunkowo tanie, niezbędne w każdym domu, przy tym chronią zdrowie i życie bliskich.

 

- Jesteśmy jeszcze przed szczytem zdarzeń z tlenkiem węgla. Ale wraz ze spadkiem temperatury za oknem czeka nas skok liczby interwencji. Liczba zdarzeń z tlenkiem węgla w październiku i listopadzie w regionie jest porównywalna z zeszłym rokiem, ale gwałtownie wzrosła liczba osób, które wymagały przewiezienia do szpitala. W ubiegłym roku mieliśmy sześć osób podtrutych, w tym ponad 20 - powiedział.

 

ZOBACZ: Janowiec. Dziesięcioletni chłopiec zauważył pożar w domu i obudził rodziców

 

W tym i w ubiegłym roku w ciągu dwóch miesięcy odnotowano po jednej śmiertelnej ofierze czadu. - Okolice mikołajek to dobry moment, by kupić czujkę, jako prezent, rodzicom, dziadkom. Na pewno to docenią - będzie to wyraz naszej troski o najbliższych. Do tego nie musi to być prezent brzydki - sami producenci dostrzegli już, że czujka nie musi psuć wystroju naszych domów i mieszkań. Na rynku pojawiły się ciekawe designersko modele – podkreślił Brandt.

Jakość najważniejsza 

Rzecznik wskazał, że w każdym domu i mieszkaniu powinna być zainstalowana czujka dymu, która szybko ostrzeże nas o rozpoczynającym się pożarze.

 

- Czujniki tlenku węgla montujemy w tych domach i mieszkaniach, w których mamy do czynienia z ogniem. Tam, gdzie mamy płomień, może powstać tlenek węgla. Gdy mamy kuchenkę, piec kaflowy, gazowy podgrzewacz wody – warto zakupić takie urządzenie – powiedział.

 

ZOBACZ: Kamieniec. Duży pożar składowiska ubrań

 

Strażacy są zdania, że przy wyborze czujki warto poszukać dobrych jakościowo urządzeń, których producenci oferują kilkuletnią, czasem nawet sięgającą 10 lat gwarancję. Dobry czujnik dymu można znaleźć już za ok. 40-50 zł, czujka tlenku węgla to koszt ok 80-100 zł.

 

Straż pożarna alarmuje, że rokrocznie w czasie sezonu grzewczego z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera w Polsce kilkadziesiąt osób. W okresie jesienno-zimowym ryzyko śmiertelnego zatrucia czadem wzrasta w domach, w których urządzenia grzewcze, przewody kominowe i wentylacyjne są wadliwe lub źle używane.

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie