Wielka Brytania. Wirtualna rzeczywistość pomogła podjąć decyzję o operacji

Technologie
Wielka Brytania. Wirtualna rzeczywistość pomogła podjąć decyzję o operacji
pixabay
Algorytmy potrzebne do stworzenia obrazów oparto na danych z sześćdziesięciu operacji.

Rodzice chłopca, który przeszedł poważną operację czaszki mogli podjąć świadomą decyzję o zabiegu, ponieważ dzięki wirtualnej rzeczywistości zobaczyli wizualizację jego efektów. Takie wykorzystanie technologii może mieć duże znaczenie dla pacjentów - pisze we wtorek BBC.

Archie Michnowiec cierpi na synostozę strzałkową, schorzenie polegające na przedwczesnym zrastaniu się linii wzrostu w czaszce, co doprowadza do deformacji głowy. Choroba nie zagraża życiu, ale może powodować problemy z mową oraz podwyższone ciśnienie śródczaszkowe i obciążenie psychiczne.

 

ZOBACZ: Naukowcy: działanie genu MEF2 może zapobiegać demencji

 

Rodzice Archie'ego nie mogli zdecydować się czy zgodzić się na poddanie dziecka operacji, czy też pozwolić na naturalny rozwój głowy z fizycznymi i psychologicznymi konsekwencjami choroby. Żeby ułatwić im podjęcie decyzji lekarz ze szpitala dziecięcego Great Ormond Street w Londynie udostępnił im wizualizację zabiegu.

 

Rodzice mogli zobaczyć z każdej strony rekonstrukcję głowy chłopca, którą wygenerowano na podstawie skanu ze skomputeryzowanej tomografii, a następnie wizualizację głowy Archie'ego po zabiegu.

Algorytm obrazów

Algorytmy potrzebne do stworzenia obrazów oparto na danych z sześćdziesięciu operacji tego typu dokonanych w ciągu ostatnich siedmiu lat. Po kilku tygodniach rodzice Archie'ego wyrazili zgodę i chłopiec przeszedł operację korygującą kształt głowy.

 

ZOBACZ: Izrael. Naukowcy odizolują się na pustyni. Będą symulować, że są na Marsie

 

Dr Noor Ul Owase Jeelani neurochirurg dziecięcy ocenił, że rodzice mogli zobaczyć wyraźniej, co może "przynieść przyszłość". - Teraz, gdy podpisali formularz zgody na operację, uważam, że nareszcie wyrazili w pełni świadomą zgodę - dodał.

 

Jeelani powiedział też, że ma nadzieję, iż "za 10 lub 20 lat" w większości podobnych sytuacji rodzice będą mieli dzięki takim wizualizacjom możliwość "skontrolowania" tego, jak wyglądać będzie operacja dziecka.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie