Premier Mateusz Morawiecki przyjechał na granicę w Kuźnicy

Polska

Premier Mateusz Morawiecki i szef MON Mariusz Błaszczak przyjechali we wtorek rano na polsko-białoruską granicę. W Kuźnicy spotkali się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i żołnierzami. "Nie mam słów, by wystarczająco podziękować im za tę trudną służbę" - przekazał szef rządu.

Premier Polski Mateusz Morawiecki w otoczeniu polskich żołnierzy w mundurach polowych, ściska dłoń jednemu z nich. W tle widoczni inni żołnierze oraz elementy wojskowe.
KPRM
Na Białorusi może być nawet 15 tysięcy migrantów

Szef rządu podkreślił, że reżim białoruski stosuje nowe metody prowadzenia wojny hybrydowej za pomocą "żywych tarcz".

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki o hybrydowym ataku Białorusi. "Jest wymierzony w nas wszystkich"

 

- Jesteście kluczowym bastionem, który ma bronić przed tymi nowymi metodami. Robicie to znakomicie - nie tylko profesjonalnie, ale także z pełnym poszanowaniem godności człowieka po jednej i drugiej stronie granicy - zwrócił się do żołnierzy i funkcjonariuszy.

"To bardzo profesjonalna służba"

Premier powiedział, że "miarą suwerenności państwa jest zdolność do obrony granic".

 

ZOBACZ: Stanisław Żaryn o granicy w Kuźnicy: sprowadzono ok. 4 tys. migrantów. Napór będzie trwał wiele dni

 

- To, co tutaj widziałem, to bardzo profesjonalna służba, bardzo profesjonalne działanie - oświadczył.

 

- Dziękuję także za połączenie tych wszystkich działań - logistycznych, typowo wojskowych, aprowizacyjnych, organizacyjnych, operacyjnych. To wszystko świadczy o znakomitej organizacji i waszej gotowości nie tylko do służby, ale także do skutecznej obrony naszej granicy. Dziękuję także, że dostosowujecie się do zmieniających warunków. Nie wiemy, co jeszcze wymyśli reżim Łukaszenki - taka jest rzeczywistość - mówił Morawiecki. Premier podziękował też ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi oraz dowódcom wszystkich służb biorących udział w działaniach na granicy.

"Konwoje odbijają się od granicy"

- Posyłamy jeden konwój humanitarny za drugim; one się odbijają od granicy. Ale też wiemy, że to jest w pełni zaplanowana akcja mająca na celu naruszenie suwerenności naszego państwa - zaznaczył.

 

Morawiecki podkreślił również, że "granica Polski na wschodzie jest też granicą Unii Europejskiej".

 

- Wczoraj rozmawiałem z przewodniczącą Komisji Europejskiej i premierami kilku państw. Każdy przesyła wam wyrazy najwyższego szacunku i podziękowania za wasze działania, za waszą odwagę i gotowość do służenia w każdej minucie i godzinie doby - zwrócił się do żołnierzy szef rządu.

Sytuacja na granicy

Na południe od Kuźnicy po białoruskiej stronie przy granicy z Polską od poniedziałku przebywa duża grupa migrantów. W poniedziałek próbowali oni sforsować granicę, niszcząc zabezpieczenia i atakując polskich funkcjonariuszy. Jest tam od kilkuset do kilku tysięcy osób.

"Dziś o wschodzie słońca odwiedziłem wspólnie z szefem Ministerstwo Obrony Narodowej Ministrem Mariusz Błaszczak naszych żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących wschodniej granicy Polski. 

Żołnierze, Policjanci, Straż Graniczna oraz Służby Specjalne czuwają nad bezpieczeństwem Polek i Polaków. Nie mam słów, by wystarczająco podziękować im za tę trudną służbę. Chciałem tam być, by czuli, że polskie państwo zawsze będzie z nimi" - napisał premier na Twitterze" - napisał premier na Facebooku.

Tysiące migrantów 

Premier wskazał również, że uszczelnianie polskiej granicy to nasz interes narodowy. "Ale dziś stawką jest stabilność i bezpieczeństwo całej UE. Ten hybrydowy atak reżimu Łukaszenki jest wymierzony w nas wszystkich. Nie damy się zastraszyć i wraz z naszymi partnerami z NATO i UE będziemy bronić pokoju w Europie" - napisał na Twitterze.

 

Wcześniej rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że na Białorusi może być nawet 12 do 15 tys. migrantów . Dodał, że poniedziałek w okolice Kuźnicy sprowadzono około 4 tys. osób.  "Ich napór i działania będą prowadzone przez wiele dni, jeśli nie dłużej" - zastrzegł.

 

WIDEO: Premier Mateusz Morawiecki w Kuźnicy

 

 

Noc przy granicy - nagrania służ

Służby opublikowały nowe nagrania, wykonane w nocy na granicy polsko-białoruskiej. Widać na nich zasieki oraz cudzoziemców po białoruskiej stronie.

- Bez prób siłowego przekroczenia, ale w stronę policjantów w samochodzie poleciał kamień. Skończyło się na wgnieceniu samochodu - poinformował we wtorek rano rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

 

ZOBACZ: Niemcy: aktywiści chcą przywieźć migrantów z granicy polsko-białoruskiej

 

Na zamieszczonych we wtorek rano filmach na Twitterze podlaskiej policji widać obóz migrantów, a także migrantów chodzących obok namiotów. Rozpalone są też ogniska.

 

 

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mad/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie