Niemcy. Media: byli członkowie NSDAP latami pełnili kierownicze funkcje w prokuraturze federalnej

Świat
Niemcy. Media: byli członkowie NSDAP latami pełnili kierownicze funkcje w prokuraturze federalnej
Zdjęcie ilustracyjne/Wikimedia Commons/ Bundesarchiv, Bild 102-04458A / Georg Pahl / CC-BY-SA
W Federalnym Urzędzie Policji Kryminalnej na czele stali w dużej mierze byli esesmani, a w Federalnej Służbie Wywiadowczej rządzili byli najlepsi szpiedzy Hitlera

Do lat 60. XX wieku aż 90 procent kadry kierowniczej niemieckiej prokuratury federalnej w Karlsruhe stanowili byli członkowie nazistowskiej partii NSDAP - pisze dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

W marcu 1960 r. "na biurko federalnego prokuratora generalnego w Karlsruhe trafiła skarga kryminalna. Chodziło o jednego z jego najbliższych współpracowników, który uczestniczył w wydawaniu zbrodniczych wyroków śmierci w czasach nazizmu. Jako sędzia Sądu Specjalnego w Pradze kazał w 1944 roku rozstrzelać Czecha tylko dlatego, że ten słuchał zagranicznej stacji radiowej" - opisuje "SZ".

 

ZOBACZ: Wizerunek prezesa PiS i sztandar NSDAP. Taki fotomontaż miał wisieć w gabinecie prokuratora

 

Ten sam prawnik pracował w 1960 roku jako jeden z najwyższych rangą prokuratorów do spraw terroru w młodej Republice Federalnej Niemiec, nazywał się Ludwig Berner. Skargę złożyła grupa byłych czeskich bojowników ruchu oporu. "Jak zbrodniarze w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, którzy (...) zbrukali swoje ręce krwią niezliczonych niewinnych mężczyzn i kobiet, mogą jeszcze dziś oskarżać lub sądzić w imieniu państwa?" - pytali. Ale "prokurator generalny Max Guede nie musiał się długo zastanawiać. Odłożył skargę na bok. Sam był członkiem NSDAP" - pisze "SZ".

 

- Tak było we wczesnej Republice Federalnej. Starzy towarzysze i partyjni kompani ponownie zasiedli za sterami władzy w agencjach bezpieczeństwa i w sądownictwie, zjawisko to było powszechne - zauważa gazeta.

Na czele stali esesmani

Na przykład w Federalnym Urzędzie Policji Kryminalnej na czele stali w dużej mierze byli esesmani, a w Federalnej Służbie Wywiadowczej rządzili byli najlepsi szpiedzy Hitlera. "Najbardziej brunatny z brunatnych organów bezpieczeństwa, co teraz z perspektywy wielu lat staje się jasne, znajdował się jednak w mieście prawa, w Karlsruhe" - pisze dziennik. Była to prokuratura federalna - wykazują badacze Christoph Safferling i Friedrich Kiessling w nowym opracowaniu "Staatsschutz im Kalten Krieg", które ukaże się 17 listopada.

 

Na zlecenie prokuratora generalnego "zbadali oni mroczną historię tego organu ścigania (...). W latach 50. 90 procent prawników federalnych w Karlsruhe było byłymi członkami NSDAP. Jeszcze w 1966 roku (...) 10 z 11 prokuratorów federalnych miało za sobą przeszłość w partii Hitlera" - podkreśla "SZ".

 

ZOBACZ: Niemcy. Morderstwo archeologa i jego córki

 

W 1970 roku, "kiedy kanclerz SPD Willy Brandt klękał przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie, byli członkowie NSDAP nadal stanowili absolutną większość w Karlsruhe. Byli niezwykle surowi wobec komunistów. Wobec prawicowych ekstremistów (...) już nie tak bardzo, jak pokazują na wielu przykładach Safferling i Kiessling" - pisze gazeta.

 

NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników) po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku została uznana za organizację przestępczą.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie