Sondaż: Polacy chcą wpuszczenia mediów i organizacji humanitarnych na teren stanu wyjątkowego

Polska
Sondaż: Polacy chcą wpuszczenia mediów i organizacji humanitarnych na teren stanu wyjątkowego
Polsat News
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy.

Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" Polacy w zdecydowanej większości opowiadają się za wpuszczeniem na teren stanu wyjątkowego na polsko-białoruskiej granicy mediów i organizacji humanitarnych.

Jak przypomniano, "na polsko-białoruskiej granicy wciąż trwa kryzys związany z falą migracyjną". "Rząd, w związku ze stanem wyjątkowym, odmawia wjazdu na teren strefy przygranicznej organizacjom humanitarnym i dziennikarzom" - napisano.

Kto powinien mieć wstęp na teren stanu wyjątkowego

Wyjaśniono, że w sondażu IBRIS, "respondenci oceniali każdą z zaproponowanych opcji – osobno". W artykule podkreślono, że "na pytanie, »czy rząd na teren objęty stanem wyjątkowym powinien wpuścić przedstawicieli organizacji humanitarnych«, twierdząco odpowiedziało 60,8 proc. badanych".

 

ZOBACZ: Straż Graniczna: Polska jest krajem tranzytowym, imigranci oczekują na przerzut do Niemiec i Francji

 

"Na to samo pytanie w odniesieniu do dziennikarzy »tak« odpowiedziało 51,6 proc., 33 proc. respondentów uważa zaś, że »na terenie objętym stanem wyjątkowym powinny działać tylko Straż Graniczna, wojsko i Policja ew. współpracujące z nimi służby«" - czytamy w dzienniku. Dodano, że 5,1 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Zamknięcie granicy wciąż jest oceniane pozytywnie

Zwrócono uwagę, że takie odpowiedzi,"niekoniecznie" oznaczają zmianę stanowiska opinii publicznej w sprawie sytuacji na granicy. - Pomaganie nie jest tożsame ze zgodą na wpuszczenie uchodźców do Polski – powiedział szef IBRIS Marcin Duma, cytowany w "Rz".

 

- Ocena polityki rządu polegającej na zamknięciu granicy wciąż jest pozytywna, niezależnie od tego, kto przeprowadza sondaż – wyjaśnił. Jego zdaniem "zgoda na to, by na miejscu pomagały uchodźcom organizacje humanitarne i by dostęp mieli dziennikarze, jest do pewnego stopnia »rozgrzeszaniem się«".

 

ZOBACZ: Rząd walczy z nielegalną imigracją. Nowelizacja przepisów o nielegalnym przekraczaniu granicy

 

"Z wielu badań dotyczących budowy muru czy wypychania uchodźców z powrotem na granicę wynika, że potrzeba bezpieczeństwa może być większa niż nakaz etycznego działania" – zauważył Duma.

 

Zwrócono uwagę, że "z analizy odpowiedzi wynika, że większą empatią w stosunku do losu uchodźców na granicy wykazują się kobiety". "69 proc. z nich uważa, że należy wpuścić organizacje humanitarne. Zgadza się z nimi 52 proc. mężczyzn" - podkreślono.

 

"Za to wyraźnie mniej kobiet wybrało odpowiedź oddającą monopol działania w strefie stanu wyjątkowego Straży Granicznej i innym służbom – 28 proc., przy 38 proc. mężczyzn wskazujących taką opcję" - czytamy w artykule.

Ustawa o budowie muru

Przypomniano, że "w środę Senat obradował nad ustawą o murze na granicy z Białorusią". "Ma ona umożliwić szybką budowę bez formalności związanych z prawem budowlanym, ochroną środowiska czy przetargami" - napisano.

 

Wyjaśniono, że wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik zapewniał senatorów, że "budowla ta będzie poprowadzona nie dalej niż 15 metrów od samej granicy", a "mur ma mieć 5,5 metra wysokości".

 

ZOBACZ: Bielsk Podlaski. Migranci zdemolowali busa, którym mieli zostać wywiezieni z Polski. Nagranie

 

"Senat nie przyjął wieczorem wniosku o odrzucenie ustawy w całości. Przyjęto jednak liczne poprawki, nakazujące m.in. zastosowanie ustawy o zamówieniach publicznych" - czytamy w dzienniku. 

zma / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie