Transport z pomocą humanitarną dotarł. Czeka na przejściu granicznym w Bobrownikach

Polska
Transport z pomocą humanitarną dotarł. Czeka na przejściu granicznym w Bobrownikach
PAP/Paweł Supernak
W tirach są m.in. koce, łóżka oraz namioty z ogrzewaniem i wyposażeniem.

Transport z pomocą humanitarną czeka na przejściu granicznym z Białorusią w Bobrownikach. To trzy tiry, w których są m.in. koce, łóżka oraz namioty z ogrzewaniem i wyposażeniem, jak również środki ochrony osobistej - poinformował w niedzielę prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).

- Zgodnie z przewidywaniem transport stoi na granicy w Bobrownikach. Oczekujemy na decyzję strony białoruskiej. Nota dyplomatyczna w tej sprawie została wczoraj przesłana, czekamy na reakcję - przekazał prezes RARS Michał Kuczmierowski.

 

ZOBACZ: Konwój z pomocą humanitarną rusza na Białoruś

 

Dodał, że w trzech tirach są m.in. koce, łóżka oraz namioty z ogrzewaniem i wyposażeniem, jak również środki ochrony osobistej związane z COVID-19. Kuczmierowski przekazał, że RARS gotowe jest również wysłać żywności i leki, gdyby strona białoruska wyraziła taką wolę.

 

- Taki transport jest również przygotowany, ale wysłanie leków i żywności wymaga potwierdzenie dokładnych potrzeb przez stronę białoruską - zaznaczył. Dodał, że przepisy wjazdowe są bardzo ściśle określone i trzeba precyzyjnie zadeklarować, co się wwozi.

Będzie kolejny transport

Jak wyjaśnił prezes RARS, obecnie oczekujący transport na granicy z Białorusią przygotowano w oparciu o doświadczenia z transportów z pomocą wysyłanych wcześniej na prośbę Litwy.

 

- Po stronie litewskiej jest sporo migrantów, którzy dostali się tam jeszcze przed uszczelnieniem granicy i Litwa zapewnia im opiekę - przypomniał Kuczmierowski.

 

- Na dniach planujemy wysłanie trzeciego transportu właśnie również na Litwę. Poprzednie trafiły tam w sierpniu i we wrześniu - powiedział.

Bez odpowiedzi od Białorusi

Prezes RARS powiedział, że w przypadku dwóch poprzednich transportów z pomocą humanitarną na Białoruś Polska nie uzyskała żadnej oficjalnej odpowiedzi.

 

Pytany o to, jak długo tiry będą czekały na granicy zapewnił, że strona polska nastawia się na dłuższe oczekiwanie, aż do zmiany decyzji.

 

- Nasza pomoc ma wesprzeć Białorusinów w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego jaki wywołali. Przyjęcie lub odrzucenie pomocy pokaże również ich prawdziwe intencje - dodał.

Inicjatywa prezydenta

W sobotę Prezydent RP Andrzej Duda poinformował, że wystąpił z inicjatywą wysłania konwoju humanitarnego na granicę z Białorusią.

"Trzeba pomóc imigrantom koczującym po białoruskiej stronie granicy. Apeluję do Białorusi o wpuszczenie pomocy" - napisał na Twitterze.

 

W środę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli prezydent Duda, premier Mateusz Morawiecki, komendant główny Straży Granicznej gen. Tomasz Praga, szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

To nie pierwsza próba

Spotkanie było poświęcone sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Prezydent Duda po otrzymaniu raportu od rządu i służb o aktualnej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, zwrócił się z inicjatywą o przygotowanie i wysłanie transportu z pomocą humanitarną.

 

To nie pierwsza próba wysłania takiego transportu. 5 października MSZ i Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych podjęły decyzję, żeby udzielić pomocy Białorusi w zabezpieczeniu potrzeb migrantów; charge d'affaires Białorusi otrzymał notę z propozycją konwoju humanitarnego.

 

Transport nie został wpuszczony przez stronę białoruską. Poprzedni konwój z pomocą na Białoruś został wysłany z Polski 23 sierpnia - on również nie został przez Białoruś przyjęty.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie