Strzelanina w rosyjskiej szkole. 12-latek otworzył ogień

Świat
Strzelanina w rosyjskiej szkole. 12-latek otworzył ogień
Flickr.com

Strzelanina w rosyjskiej szkole. W wiosce Sars w Kraju Permskim 12-latek przyszedł do placówki z bronią i otworzył ogień.

"Komsomolskaja Prawa" donosi, że szóstoklasista ukradł broń myśliwską ojcu i poszedł z nią do szkoły. Po wejściu do klasy krzyknął - "wszyscy stać" i strzelił w sufit oraz drzwi. Wtedy interweniował dyrektor, którzy przekonał chłopaka, żeby ten oddał broń i poszedł do gabinetu. 

12-latek trafi do psychiatry 

Śledczy ustalają motywy 12-latka, który miał wypowiadać nieskładne zdania. Po zatrzymaniu tłumaczył, że kierował się "instrukcjami bożymi". Poza tym twierdził, że znęcała się nad nim koleżanka ze szkoły. Obwiniał też ojca, który jego zdaniem źle traktuje matkę. Chłopak trafił na badania do psychiatry. 

 

W związku ze zdarzeniem ewakuowana została cała szkoła, a zajęcia zostały odwołane. Lekko ranny został jeden z kolegów napastnika, który został trafiony w nogę odłamkiem szyby. 

 

ZOBACZ: Tragedia w Tarnowie. Kobieta wypadła z okna szpitala

 

W ostatnim czasie w Rosji dochodziło do kilku ataków z bronią w szkołach. Kilka tygodni temu na uniwersytecie w Permie zginęło sześć osób, a 47 zostało rannych. Z kolei w maju po podłożeniu bomby i otwarciu ognia przez ucznia w szkole w Kazaniu zginęło dziewięć osób, a rannych zostało 23. 

ap/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie