Deszczowo, w górach śnieżnie. W Bieszczadach 5 stopni mrozu. Pogoda na środę
Zrobiło się na tyle zimno, że w tym samym czasie, gdy na nizinach będzie padać deszcz, to w górach spodziewamy się śniegu, u podnóży pierwszego w tym sezonie. Wiatr chwilami powieje mocniej, ciśnienie będzie rosnąć, a biomet pozostanie niekorzystny. W Bieszczadach termometry w Ustrzykach Górnych pokazywały pięć stopni mrozu, a w Beskidach sypnęło śniegiem.
Mróz w Bieszczadach
W Bieszczadach w środę rano termometry w Ustrzykach Górnych pokazywały pięć stopni mrozu, a w Cisnej jeden stopień Celsjusza poniżej zera.
- Wszędzie jest bezwietrznie i pochmurnie. Nigdzie na razie nie zanotowano opadów śniegu, ale w górach zawsze należy się liczyć z nagłym załamaniem pogody – powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.
Jak zaznaczył, "panująca pogoda nie sprzyja górskim wędrówkom". - Mimo tego ruch turystyczny jest duży – dodał ratownik dyżurny.
ZOBACZ: Świętokrzyskie. Dąb Bartek został uszkodzony z powodu wichury
Szopa podkreślił, że idąc w góry, turyści "zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy", a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek". "Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych" – zauważył.
Śnieg w Beskidach
- W środę o poranku stacje GOPR na Hali Miziowej i Markowych Szczawinach zgłosiły, że temperatury spadły poniżej zera. Było -1, -2 st. Bardzo ograniczona była widoczność. W wyższych partiach na szlakach jest biało; leży 1 cm śniegu. Mogą już miejscami wystąpić na nich oblodzenia. Warunki należy uznać za trudne – powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Michał Madejski.
Turyści, którzy wybiorą się na szlaki, muszą pamiętać o odpowiednim obuwiu, nieprzemakalnej kurtce i kijkach, które pomogą zachować równowagę. Niezbędny jest naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Planując wycieczkę należy też pamiętać, że zmrok zapada już dość szybko.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.