Zbigniew Ziobro komentuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego

Polska
Zbigniew Ziobro komentuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
Polsat News

Trybunał Konstytucyjny stwierdził nie mniej i nie więcej ten fakt, że to Konstytucja jest najwyższej rangi aktem prawnym w Polsce - mówił w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Nie traktaty międzynarodowe, nie umowy międzynarodowe, ale polska Konstytucja - podkreślał.

- Spotkaliśmy się w związku z wczorajszym orzeczeniem TK, który orzekł to, co wie każdy konstytucjonalista i każdy kto ma elementarną wiedzę o hierarchii aktów prawnych w Polsce - rozpoczął konferencję minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

 

- TK stwierdził ten fakt, że to konstytucja jest najwyższej rangi aktem prawnym w Polsce. Nie traktaty międzynarodowe, nie umowy międzynarodowe, ale polska konstytucja - stwierdził Zbigniew Ziobro. Minister stwierdził, że to "orzeczenie jest niezwykle ważne w obliczu narastającej prawnej agresji agend Unii Europejskiej, przy wsparciu Berlina i innych stolic europejskich".

Ziobro: Polska mogłaby być traktowana jako państwo "quasi-kolonialne"

Ziobro stwierdził, że te stolice zmierzają do tego, aby "traktować Polskę jako państwo quasi-kolonialne". - Państwo, które ma nad sobą, nad konstytucją, jeszcze inne akty prawne, jakie pochodzą z decyzji innych organów, nad którymi polscy obywatele nie mają kontroli, nad którymi nie mają władztwa, których nie mogą zmieniać w drodze wyborów - stwierdził.

 

Minister podkreślił, że "istotą demokracji jest to, że to wyborcy w Polsce, w głosowaniu, tajnym, mają prawo wybierać swoich przedstawicieli". - Mają też prawo, w określonych w konstytucji rygorach, zmieniać ten najwyższy akt prawny, regulujący funkcjonowanie polskiego państwa - dodał.

 

- Żeby odebrać tę podstawową zasadę świadczącą o suwerenności państwa polskiego Polakom, oznaczałoby to, że musimy ją oddać i dać, nieznanym nawet w większości z imienia i nazwiska brukselskim urzędnikom. Eurokratom, którzy mogliby decydować o tym czy polska Konstytucja i w jakim zakresie jest wiążąca, ważna - powiedział Ziobro. Zaznaczył, że "niektórzy mogliby tę Konstytucję dowolnie uchylać".

 

- Ze zdumieniem przyjmuję fakt wielkiej, wzmożonej aktywności pana Donalda Tuska i jego środowiska politycznego, które kwestionuje nadrzędność polskiej konstytucji. Sięgając do nie tak odległej, to właśnie ta książeczka "konstytucja" często towarzyszyła politykom PO, kiedy oni głośno krzyczeli, że to ona jest "najwyższej rangi aktem prawnym" - przypomniał Ziobro. 

Ziobro: wysyłam list liderowi PO do Brukseli

- I nagle ci sami ludzie, politycy, liderzy, z Donaldem Tuskiem na czele, zdają się zapominać o tej swojej, niegdyś długiej, historii aktywności politycznej podkreślającej nadrzędność polskiej konstytucji. I dziś, niczym goście z innej planety, ogłaszają, że to traktaty UE są najwyższym aktem prawnym w Polsce i że TK dopuścił się zdrady, i zamachu stanu - stwierdził. 

 

- Hipokryzja, cynizm w polityce jest od zawsze, ale poziom tych "cnót" po stronie polityków PO aż uderza. Można zapytać Donalda Tuska, skąd te luki w pamięci? - zapytał retorycznie Ziobro.

 

W związku z tym, minister postanowił wysłać liderowi PO list do Brukseli. - Postanowiłem wysłać panu Donaldowi Tuskowi krótki list do Brukseli - bo tam dalej jest siedziba pana Tuska i pobiera stamtąd sowitą pensję. Przypomnę w nim, odwołując się do dokumentów, stanowisko polityków PO z czasów jego rządów, w którym uznawali prymat konstytucji RP - przekazał Ziobro.

 

Ziobro przytoczył słowa Schetyny

Ziobro przypomniał także słowa Grzegorza Schetyny, kiedy to on sprawował funkcję marszałka Sejmu. - "Sejm podziela prezentowany w piśmiennictwie pogląd, że nie istnieje inny sposób pogodzenia jednoznacznej tezy TK wyrażonej, cytowanej w sprawie o sygnaturze K 18/04 tezy o najwyższej mocy konstytucji w systemie obowiązującego prawa z zasadą pierwszeństwa prawa unijnego. Nie istnieje inny sposób pogodzenia tezy o najwyższej mocy konstytucji w systemie obowiązującego prawa z zasadą pierwszeństwa prawa unijnego, niż przyjęcie, że zasada ta uwzględnia istniejące granice kompetencji Unii Europejskiej, a ostateczną decyzję o tym czy te granice zostały przekroczone, pozostawia Trybunałowi Konstytucyjnemu" - brzmiały słowa Grzegorza Schetyny, które przytoczył Ziobro.

 

- Co takiego może oburzać w stanowisku polskiego TK, który orzekł to, co orzekały wielokrotnie wcześniej polskie Trybunały Konstytucyjne, orzekł to samo, czego domagał się Grzegorz Schetyna jako marszałek Sejmu w imieniu większości rządzącej wówczas w Polsce - sygnalizował Ziobro.

Orzeczenie TK ws. prawa unijnego

W czwartek TK uznał po rozpoznaniu wniosku prezesa Rady Ministrów, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją.

 

ZOBACZ: Polexit. Francuski minister: orzeczenie polskiego TK to atak na Unię Europejską

 

Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.

 

 

kmd/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie