Czechy. Początek kolejnej rundy polsko-czeskich rozmów o kopalni Turów

Świat
Czechy. Początek kolejnej rundy polsko-czeskich rozmów o kopalni Turów
PAP/Aleksander Koźmiński
W maju br. TSUE, odpowiadając na wniosek Czech, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie

W ministerstwie środowiska Republiki Czeskiej rozpoczęły się w środę polsko-czeskie rozmowy ekspertów o kopalni Turów. Rozmowom przewodniczą ministrowie: klimatu - Michał Kurtyka oraz środowiska - Richard Brabec, którzy w poniedziałek deklarowali przyspieszenie negocjacji.

Kurtyka powiedział przed rozpoczęciem rozmów, że Polska przedstawiła Czechom konkretną ofertę. - To jest dobra propozycja, która gwarantuje bezpieczeństwo ekonomiczne i ekologiczne mieszkańcom regionu. To są konkretne gwarancje dla mieszkańców regionu - zaznaczył minister i dodał, że propozycja zawiera także mechanizm dialogu i współpracy.

 

ZOBACZ: Minister Kurtyka: w środę ciąg dalszy rozmów ze stroną czeską ws. kopalni Turów

 

- Wierzę, że to sposób na odbudowanie relacji polsko-czeskich i odbudowanie Grupy Wyszehradzkiej. Jesteśmy tutaj z dobrą wolą i wolą porozumienia - zaznaczył polski minister klimatu.

Konkretna oferta 

Ministrowie, którzy spotkali się w poniedziałek w Pradze, po trzygodzinnych rozmowach mówili, że obu stronom zależy na jak najszybszym wynegocjowaniu porozumienia. Rokowania eksperckie prowadzone były także w piątek.

 

Według czeskiej strony negocjacje nie są łatwe. Minister Kurtyka powiedział, że po przedstawieniu przez Polskę konkretnej oferty, ruch należy teraz do Czech. Nie sprecyzował, na czym polega ta oferta.

 

ZOBACZ: Turów. Piotr Duda: 22 października protest związkowców przed siedzibą TSUE w Luksemburgu

 

Strona czeska wniosła do Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę przeciwko Polsce w sprawie Turowa w lutym br. Wnioskowała też o zastosowanie tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Skargę skierowano w związku z rozbudową kopalni, zagrażającą - zdaniem Pragi - dostępowi do wody mieszkańców Liberca, którzy skarżą się także na hałas i pył, związane z wydobyciem.

 

W maju br. TSUE, odpowiadając na wniosek Czech, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie.

"Kopalnia nadal będzie pracować"

Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął negocjacje ze stroną czeską. Dotychczas nie doprowadziły one do zakończenia sporu.

 

ZOBACZ: Kopalnia Turów. Burmistrz Zgorzelca przerażony widmem zamknięcia

 

20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. We wtorek rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył, że Polska nie zaczęła jeszcze płacić tej kary.

 

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie