Wielka Brytania. Rzecznik Shell: zaczyna brakować niektórych rodzajów paliw

Świat
Wielka Brytania. Rzecznik Shell: zaczyna brakować niektórych rodzajów paliw
PAP/EPA/NEIL HALL
Stacja Shell w Londynie

Brytyjsko-holenderski koncern petrochemiczny Royal Dutch Shell poinformował w poniedziałek o odnotowaniu wyższego niż zwykle popytu na paliwa. W związku z tym pojawiają się niedobory niektórych rodzajów paliw w części Wielkiej Brytanii. - Ciężko pracujemy na to, żeby zabezpieczyć ciągłość zaopatrzenia dla klientów - przekazał rzecznik firmy.

- Ciężko pracujemy na to, żeby zabezpieczyć ciągłość zaopatrzenia dla klientów. Od piątku na naszych stacjach paliw odnotowujemy wyższe niż przeciętne zapotrzebowanie, co doprowadziło do wyczerpania zapasów niektórych rodzajów paliw. Uzupełniamy je tak szybko, jak to możliwe - przekazał rzecznik Shell.

Nie ma powodu do paniki

Rząd brytyjski i koncerny naftowe zapewniają, że nie ma powodu do paniki oraz że zapasy benzyny i oleju napędowego są wystarczające. Dodają jednak, że brak kierowców cystern utrudnia transport paliw z rafinerii do stacji benzynowych.

 

Ministerstwo Transportu poinformowało w sobotę o planie wydania 5 tys. krótkoterminowych wiz dla kierowców ciężarówek. Takiego rozwiązania od miesięcy domagają się przedstawiciele sektora transportowego, którzy z zadowoleniem przyjęli te doniesienia. Jak pisze Reuters, pojawiają się jednak głosy, że nawet ten krok jest niewystarczający i w dłuższej perspektywie nie rozwiąże brytyjskich problemów z transportem.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Uproszczone zasady wjazdu do kraju od 4 października

 

O poważnych problemach z utrzymaniem łańcuchów dostaw informowały również sieci handlu detalicznego. Przedstawiciele branży ostrzegli w piątek, że jeżeli problem braku kierowców nie zostanie rozwiązany w przeciągu najbliższych 10 dni, może dojść do utrudnień w dostawach w okresie bożonarodzeniowym.

Brakuje ok. 100 tys. kierowców

Według przedstawicieli branży transportowej w Wielkiej Brytanii brakuje ok. 100 tys. kierowców ciężarówek. Po brexicie z Wysp wyjechało ok. 25 tys. kierowców, a pandemia COVID-19 na niemal rok wstrzymała proces uzyskiwania kwalifikacji przez nowych pracowników branży transportowej.

 

Minister transportu Grant Shapps zapowiedział w piątek zwiększenie liczby egzaminów na kierowców ciężarówek, co również ma się przyczynić do rozwiązania kryzysu.

 

 

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie