KAS: transport 24 ton nielegalnych odpadów zatrzymany na Dolnym Śląsku
Transport 24 ton nielegalnych odpadów elektrycznych został zatrzymany na Dolnym Śląsku - poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Podała, że przewoźnikowi grozi kara 13 tys. zł, a odbiorcy do 500 tys. zł.
Jak podali celnicy, podczas kontroli na autostradzie A4, funkcjonariusze KAS zatrzymali transport w którym znajdowało się prawie 24 ton zużytych cewek elektrycznych.
ZOBACZ: Na Ukrainę wyjedzie 20 tirów ze środkami do walki z COVID-19
Wskazali, że polski odbiorca nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie odpadów i nie był w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z unijnymi przepisami. W związku z tym Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny.
Celnicy dodali, że kierowca odmówił przyjęcia mandatu, postępowanie karne zostało skierowane do sądu. Jak zaznaczyli, naczepa i ładunek zostały zajęte do tego postępowania.
- Przewoźnikowi grozi kara 13 tys. zł, a odbiorcy od 50 do 500 tys. zł - podała KAS.