Cimanouska: planuję startować w polskich barwach. Przydacz: gratulujemy decyzji
Cieszymy się i gratulujemy decyzji! Polska to najwspanialszy kraj na świecie - tak wiceszef MSZ Marcin Przydacz odniósł się w czwartkowym wpisie na Twitterze do decyzji białoruskiej lekkoatletki Krysciny Cimanouskiej, która zdecydowała się ubiegać o polskie obywatelstwo.
Kryscina Cimanouska w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji RBK przyznała, że planuje startować w polskich barwach. - Spróbujemy zmienić moje sportowe obywatelstwo. Zdecydowałam się zostać w Polsce - powiedziała.
"Cieszymy się i gratulujemy"
Do tej decyzji i wypowiedzi odniósł się na Twitterze wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Przydacz.
"Cieszymy się i gratulujemy decyzji! Polska to najwspanialszy kraj na świecie. Mam nadzieje, że kiedyś także i na Białorusi zaistnieją warunki, w których każdy Białorusini będzie mógł bezpiecznie i w duchu wolności realizować swoje życie" - napisał wiceszef MSZ.
Cimanouska dodała w wywiadzie, że ma nadzieję na przyspieszenie procedury dotyczącej przyznania obywatelstwa, która normalnie może trwać trzy lata.
Cimanouska w Grupie Sportowej Orlen
Wcześniej Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przedstawiło biegaczce możliwości kontynuowania kariery sportowej w Polsce. Następnie dołączyła do Grupy Sportowej Orlen zrzeszającej najlepszych zawodników, w tym medalistów olimpijskich z Tokio.
"Kryscina Cimanouska dołącza do drużyny Orlen. Cieszę się, że wspierając ją, umożliwimy jej dalszy sportowy rozwój. Mam nadzieję, że za chwilę Kryscina wróci do treningów i sportowej rywalizacji. Sponsoring sportu pozwala nam budować globalną rozpoznawalność marki Orlen i wspiera nasze działania biznesowe, ale pełni też ważne funkcje społeczne" - stwierdził prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
ZOBACZ: Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska w Grupie Sportowej Orlen
1 sierpnia Cimanouska, w związku z krytyką władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od rywalizacji w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dzięki interwencji polskiej ambasady w Tokio uzyskała wizę humanitarną i uniknęła powrotu na Białoruś. 5 sierpnia bezpiecznie wylądowała w Warszawie.