Widzi, choć startuje w zawodach dla niewidomych. To najgroźniejszy konkurent polskiego pływaka

Polska
Widzi, choć startuje w zawodach dla niewidomych. To najgroźniejszy konkurent polskiego pływaka
Polsat News
Nagrania wysłano do Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, który powiadomił o sprawie komisję lekarską i międzynarodowych działaczy

Niewidomy polski pływak Wojciech Makowski twierdzi, że jego główny rywal - Holender Rogier Dorsman - widzi, choć startuje w zawodach dla niewidomych. Na dowód nasz reprezentant pokazuje nagrania. Doniesienie o ewentualnym oszustwie złożył też Polski Komitet Paraolimpijski.

Wojciech Makowski, polski pływak paraolimpijczyk, w Rio zdobył srebro. Do Tokio też leci po medal. - Za dwa dni wsiadamy do samolotu i lecimy do Japonii, nareszcie - mówił. 

 

Paraolimpiada jeszcze się nie rozpoczęła, już budzi kontrowersje. Makowski nie widzi od dziecka, a jak twierdzi, na paraolimpiadzie będzie ściągał się z zawodnikiem, który czyta SMS-y.

Widzący niewidomy 

- Dwa miesiące temu dostaliśmy filmiki od ekipy ukraińskiej, na których jasno widać, że ten zawodnik przemieszcza się samemu między basenem a hotelem, samemu nakłada sobie jedzenie na stołówce. Scrolluje informacje w telefonie i ewidentnie widać, że robi to przy pomocy wzroku - wyjaśniał Makowski.

 

Nagrania dotyczą najgroźniejszego rywala Polaka, pływaka z Holandii, który niedawno pobił jeden z rekordów świata. Według naszego paraolimpijczyka Holender powinien mierzyć się z niedowidzącymi, a nie z osobami niewidomymi. 

Rożne klasy 

W zawodach paraolimpijskich wyróżnia się w jednej dyscyplinie kilka klas, zależnie od stopnia niepełnosprawności zawodników. - Mamy dwie klasy. To są zawodnicy niedowidzący i jedna klasa to są zawodnicy niewidomi - wyjaśniał Wojciech Zajdel, trener polskich niepełnosprawnych pływaków.

 

WIDEO: Oszustwo na paraolimpiadzie? Niewidomy pływak ma widzieć 

W klasie zawodników niedowidzących, czyli w S11 startuje Wojciech Makowski. O przydziale sportowców do klas decyduje międzynarodowa komisja lekarska. 

 

- Jeżeli ktoś ma możliwość rozpoznawania przedmiotów i kształtów, z automatu nie ma prawa przynależeć do kategorii osób niewidomych mówi Makowski. 

Głosy sprzeciwu

Nagrania wysłano też do Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, który powiadomił o sprawie komisję lekarską i międzynarodowych działaczy.

 

- Wychwytując taki materiał nie mogliśmy zostać obojętni, bo właściwa klasyfikacja w sporcie paraolimpijskim, to jest tak jak właściwe dopisanie wagi w podnoszeniu ciężarów czy w boksie - tłumaczył Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Związku Paraolimpijskiego. 

 

ZOBACZ: Nie pojadą na Igrzyska Paraolimpijskie. "To zwykłe oszustwo"

 

Złożony protest pozostaje bez odpowiedzi. To jednak nie pierwsza taka sytuacja na paraolimpiadzie. W Sydney złoto w koszykówce zdobyli Hiszpanie, potem okazało się, że na 12 zawodników tylko 2 było niepełnosprawnych intelektualnie.

 

Paraolimpiada w Tokio rozpoczyna się 24 sierpnia i potrwa do 5 września. Poza Wojciechem Makowskim, łącznie Polskę reprezentować ma 89 sportowców. 

laf/msl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie