"Słodko-trująca utopia". Arcybiskup Depo o piosence Johna Lennona

Polska
"Słodko-trująca utopia". Arcybiskup Depo o piosence Johna Lennona
PAP/Waldemar Deska
W tekście słyszymy o wizji utopijnego lepszego świata, bez nieba, bez piekła, bez religii, bez ojczyzn - mówił abp Depo

Komu zaufamy, pokornej Maryi z Nazaretu, czy słodko-trującej utopii Lennona? Komu zaufamy? – mówił do pielgrzymów w 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej na Jasnej Górze metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

Arcybiskup przewodniczył głównym uroczystościom święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W mszy przed jasnogórskim szczytem wzięli udział m.in. pątnicy, którzy w ostatnich dniach przybyli do Częstochowy w licznych pieszych pielgrzymkach.

 

W swojej homilii metropolita częstochowski nawiązał do przypadającej w niedzielę 30. rocznicy VI Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie. Podkreślił, że towarzysząca wówczas pielgrzymom radość, nadzieja i wolność "nie były i nie są naiwną i próżną rzeczywistością, bo wynikają z głębokiej wiary w Boga, co wyraził sam Jan Paweł II w słowach »Jestem bardzo w rękach Boga« – i tej świadomości życzymy sobie nawzajem".

 

ZOBACZ: Prezydent Duda: odejście abp. Henryka Hosera do Domu Ojca to dla Polski i Kościoła duża strata

 

Podkreślił, iż to, że nasze życie "jest w Bogu i do Boga idziemy" jednocześnie nie przesłania - jak mówił – "realistycznej świadomości zła, które istnieje w świecie i w każdym człowieku". W tym kontekście przywołał nauczanie Jana Pawła II zawarte w książce "Nie lękajcie się", gdzie papież zwraca uwagę, iż lęk współczesnego świata wywodzi się z utraty sensu życia, zaś "ludziom brak dzisiaj jasnej wizji celowości ludzkiej egzystencji".

 

- To prawdziwa choroba, słabość, a może nawet i grzech przeciwko Duchowi św. – inaczej bowiem żyje się w obliczu Boga, a inaczej w obliczu nicości – cytował papieża arcybiskup.

"Słodko-trujący Lennon"

- Wsłuchujemy się w te słowa blisko po 40 latach od wywiadu, ale czy nie zapowiadały one naszych czasów? – pytał abp Depo, przywołując w tym kontekście ceremonię otwarcia ostatnich igrzysk olimpijskich w Tokio, podczas której zabrzmiał znany utwór Johna Lennona "Imagine".

 

ZOBACZ: Mija 40 lat od śmierci Johna Lennona

 

- W tekście słyszymy o wizji utopijnego lepszego świata, bez nieba, bez piekła, bez religii, bez ojczyzn i jakiegokolwiek prawa własności; wszyscy żyją w jakimś utopijnym pokoju jak bracia i siostry. I to marzenie jest jakąś wizją, ale słusznie pyta jeden z redaktorów katolickich, czy świat naprawdę będzie lepszy, gdy znikną granice między dobrem a złem, gdy staniemy się ludźmi bez granic, bez ojczyzn, bez kultury, tradycji, a nade wszystko bez Boga? – pytał metropolita, co zgromadzeni nagrodzili oklaskami.

 

- Maryja, jej radość i wdzięczność wobec Boga, wyraża nadzieję płynącą od Chrystusa, prawdziwego Boga i człowieka, zaś program "Imagine" to podróbka złudnej i naiwnej nadziej, nieuwzględniającej realnej siły zła. Komu zaufamy, pokornej Maryi z Nazaretu, czy słodko-trującej utopii Lennona? Komu zaufamy?" – mówił do pielgrzymów abp Wacław Depo.

 

Utwór "Imagine" powstał w 1971 roku. Jest jednym z najbardziej znanych singli Johna Lennona. 

"Fałszywa europejskość" 

Nawiązując w homilii do niedzielnej rocznicy "Cudu nad Wisłą" metropolita wyraził opinię, że "w naszej ojczyźnie wciąż nie jest nam łatwo być prawdziwie wdzięcznymi za ofiarę krwi żołnierzy i ochotników roku 1920".

 

Przypomniał wypowiedź Jana Pawła II z czerwca 1999 r., kiedy papież odwiedził cmentarz w Radzyminie, gdzie spoczywają szczątki żołnierzy poległych w Bitwie Warszawskiej. Ojciec święty mówił wówczas o długu wobec tych, którzy w 1920 r. podjęli walkę z najeźdźcą.

 

Abp Depo ocenił, iż wielu ludzi "w imię fałszywej europejskości, pomijając polskość, a więc w imię fałszywego przekonania, żyje tak, że nikomu nic nie zawdzięcza: ani Bogu, ani Kościołowi, ani ojczyźnie".

laf / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie