Warszawa. 38-latek trafił w ręce policjantów na lotnisku, tuż po powrocie z wakacji
38-letni mężczyzna, tuż po powrocie z wakacji w Turcji, został zatrzymany przez policję na płycie warszawskiego lotniska. Mężczyzna jest podejrzany o kradzieże katalizatorów. Gdy wyszedł z samolotu, trafił w ręce mundurowych. Jak podkreślają policjanci, mężczyzna był bardzo zaskoczony i początkowo udawał, że nie wie, dlaczego zainteresowały się nim służby.
Policjanci pojawili się na płycie warszawskiego lotniska w niedzielny poranek po godz. 4 i oczekiwali na samolot, którym wracał z wakacji mężczyzna podejrzany o liczne kradzieże katalizatorów.
Jak podkreślili policjanci, zaskoczenie zatrzymanego 38-latka było ogromne. Mężczyzna nie spodziewał się, że urlop w Turcji zakończy w policyjnej celi. Początkowo próbował udawać, że nie ma pojęcia z jakiego powodu interesują się nim funkcjonariusze.
ZOBACZ: Oburzenie w Szwajcarii. Sędzia skróciła wyrok sprawcy gwałtu
Policjanci, po zatrzymaniu mężczyzny, dokładnie wyjaśnili i przypomnieli mu zdarzenia z ostatniego kwartału 2020 roku, w których - jak wynika ze zgromadzonych dowodów - brał udział. Mężczyzna miał brać udział w kradzieży katalizatorów. Funkcjonariusze dowiedli, że 38-latek ma na swoim koncie dziewięć takich przestępstw.
Podejrzany w większości przypadków nie działał sam.
Kradzieże katalizatorów w Warszawie i okolicach
Zatrzymanie 38-latka to ciąg dalszy sprawy, która rozpoczęła się na warszawskim Wawrze pod koniec lutego br. Wtedy to policjanci, niespełna dwie godziny po kradzieży, zatrzymali 31-latka i 38-latka. W samochodzie, którym jechali mężczyźni, znajdował się ostatni wycięty katalizator.
Funkcjonariusze podkreślili, że kierowca był poszukiwany i nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
ZOBACZ: Lubin. Ranni policjanci, 40 zatrzymanych. Zamieszki w związku ze śmiercią 34-latka
Jak ustalili policjanci, mężczyźni dopuścili się wielu podobnych czynów na terenie całej Warszawy oraz okolicznych miejscowości. 31-latek usłyszał dwa zarzuty i został objęty policyjnym dozorem, z kolei pasażerowi przedstawiono 10 zarzutów kradzieży katalizatorów z terenu podległego stołecznej komendzie. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Policyjne dochodzenie
Policjanci kontynuowali dochodzenie w tej sprawie. Mieli kolejne informacje, które na bieżąco weryfikowali. Na tej podstawie wytypowali też kolejnego podejrzanego. To, że nie brał udziału w zdarzeniu, kiedy patrolowcy z Wawra w lutym zatrzymali dwóch podejrzanych, nie oznaczało, że uniknie on odpowiedzialności za wcześniejsze czyny.
ZOBACZ: Lubin. Prokurator o sekcji zwłok Bartosza S.: nie stwierdzono żadnych zmian urazowych
Zatrzymanie mężczyzny nie było łatwe, udało się dopiero po jego powrocie z Turcji na warszawskim lotnisku.
38-letniemu mężczyźnie postawiono dziewięć zarzutów kradzieży. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej