Zimbabwe. 14-latka zmarła podczas porodu. Jest reakcja ONZ
ONZ ostro sprzeciwiła się praktyce przymusowych małżeństw nieletnich dziewcząt w Zimbabwe i bezkarności, która temu towarzyszy, po śmierci 14-letniej dziewczynki podczas porodu w świątyni na wschodzie kraju.
Tragedia ta wywołała powszechny gniew na portalach społecznościowych i wśród obrońców praw człowieka. Pod petycją, skierowaną do komendanta policji, od czwartku podpisało się prawie 58 tys. osób - informuje agencja AFP. Policja wszczęła śledztwo w sprawie śmierci nastolatki, do której doszło w lipcu.
Jest to "kolejny smutny przypadek" "wykorzystywania seksualnego nieletnich, w tym wczesnych przymusowych małżeństw" w Zimbabwe - oceniło ONZ, nazywając tę sytuację "niedopuszczalną". W kraju tym nadal jedna trzecia dziewczynek zostaje wydana za mąż przed ukończeniem 18. roku życia.
"Epidemia jeszcze pogorszyła sytuację"
- Liczba ta, pochodząca z oficjalnych statystyk, jest niedoszacowana - uważa przewodnicząca Rozaria Memorial Trust, zimbabweńskiej organizacji pozarządowej walczącej z praktyką wczesnych małżeństw, Nyaradzayi Gumbonzvanda. - Nastąpił gwałtowny wzrost (liczby) nastoletnich ciąż i wczesnych małżeństw, a epidemia Covid-19 jeszcze pogorszyła sytuację - wskazała.
Komisja ds. równouprawnienia płci w Zimbabwe oświadczyła w niedzielę, że wszczęła dochodzenie w sprawie zmarłej nastolatki i "różnych doniesień o wykorzystywaniu seksualnym dzieci, w tym gwałtów udających wczesne małżeństwa".
Czytaj więcej