Naukowcy z Włoch: koronawirus zatrzymuje się w nosie u zaszczepionych

Świat
Naukowcy z Włoch: koronawirus zatrzymuje się w nosie u zaszczepionych
Zdj. ilustracyjne, fot. Pixabay
Jak ustalili naukowcy, szczepienia nie dają nosowi i jego okolicom systemu ochrony

U osób zaszczepionych przeciwko COVID-19, koronawirus zatrzyma się w razie zakażenia tylko kilka dni w nosie i nosogardzieli - ustalili włoscy badacze. Ich zdaniem, zagrożonych zakażeniem jest 12 proc. osób po szczepionce.

Włoski dziennik "Corriere della Sera" przytacza słowa koordynatora doradczego komitetu techniczno-naukowego profesora Franco Locatellego, który stwierdził: "Ograniczony procent osób w pełni uodpornionych może się zakazić, niemal zawsze bez rozwoju choroby i zarażania". Jak zaznaczył, dalszych badań wymaga ustalenie tego, jaki jest tzw. ładunek wirusa w drogach oddechowych zaszczepionych i zainfekowanych.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Znany antyszczepionkowiec zgodził się przyjąć 10 tys. funtów od youtuberów

 

Kwestia ta, podkreśla dziennik, jest szeroko dyskutowana po tym, gdy eksperci w USA ostrzegli, że osoby po szczepieniu, zakażone wariantem Delta, mogą przenosić wirusa, a jego ładunek jest prawdopodobnie taki sam niezależnie od tego, czy jest się zaszczepionym, czy nie.

Naukowcy: po szczepieniu nos nie ma systemu ochrony

Badania dotyczące rzadkich przypadków koronawirusa u osób w pełni zaszczepionych trwają w szpitalu Bambino Gesu w Rzymie. Ustalono tam, że spośród 2900 osób po dwóch dawkach zainfekowało się 40, czyli 1,5 procent.

 

- Obserwujemy, że u tych osób obecność wirusa ograniczona jest do nosa i nosogardzieli, podczas gdy ich płuca są od niego wolne. To dlatego, że po szczepieniu płuca mają już system obrony przeciwko SARS-CoV-2, podczas gdy nos nie - wyjaśnił szef oddziału mikrobiologii i wirusologii w rzymskim szpitalu Carlo Federico Perno.

 

ZOBACZ: Tajlandia. Przeciążone szpitale, przepełnione kostnice. Ciała ofiar COVID-19 w kontenerach

 

Jak dodał włoski badacz, "reakcja odpornościowa u ludzi zaszczepionych jest błyskawiczna także, jeśli chodzi o nos". - W krótkim czasie nadchodzi obrona i w ciągu dwóch-trzech dni jest w stanie obniżyć ładunek wirusa i na koniec go wyeliminować - wyjaśnił.

"Zaszczepieni szybciej uzyskują negatywny wynik"

Jak relacjonuje dziennik, z badań tych wynika, że osoba zaszczepiona może się zarazić i mieć wysoki ładunek wirusa, jak ten, kto nie przyjął preparatu.

 

Różnica polega jednak na tym, że niezaszczepiony rozwija infekcję i może zakażać przez wiele dni oraz poważnie zachorować. Ten zaś, kto się zaszczepił, może zarażać ewentualnie tylko w krótkim czasie od jednego do trzech dni, a ryzyko ciężkich objawów występuje bardzo rzadko.

 

- Zaszczepieni szybciej uzyskują negatywny wynik testu niż niezaszczepieni - dodał specjalista chorób zakaźnych Massimo Andreoni z Polikliniki Tor Vergata w Rzymie.

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie