USA. Kupili na aukcji zabytek sprzed 3 tys. lat. Okazał się ukradziony w czasie wojny w Iraku

Kultura
USA. Kupili na aukcji zabytek sprzed 3 tys. lat. Okazał się ukradziony w czasie wojny w Iraku
Osama Shukir Muhammed Amin / CC-by-SA / zdj. ilustracyjne
Tablica z Eposem o Gilgameszu została skradziona z Iraku w 2003 roku

Sąd w Nowym Jorku nakazał we wtorek konfiskatę liczącej ponad 3 tys. lat glinianej tablicy z fragmentem Eposu o Gilgameszu, która została nielegalnie sprzedana założycielom Muzeum Biblii w Waszyngtonie. Tablica prawdopodobnie zostanie zwrócona władzom Iraku, skąd pochodzi.

Jak podało w komunikacie amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości, tablica została nielegalnie sprowadzona do USA w 2014 roku przez dom aukcyjny The Auction House oraz sprzedana rodzinie Greenów, właścicielom sieci sklepów z artykułami plastycznymi Hobby Lobby. Przedsiębiorcy umieścili tablicę w założonym przez siebie Muzeum Biblii w Waszyngtonie.

 

Dom aukcyjny fałszywie przedstawił sposób, w jaki przedmiot znalazł się na rynku, deklarując, że od dawna był wśród zbiorów zakupionych jeszcze w latach 80. XX wieku.

Epos o Gilgameszu skradziony z Iraku

Odkryta w XIX wieku i datowana na ok. 3,5 tys. lat tablica zawiera zapisany pismem klinowym w języku akadyjskim fragment sumeryjskiego Eposu o Gilgameszu, jednego z najstarszych znanych dzieł literatury.

 

Artefakt został zajęty przez prokuraturę w 2019 roku i od tego czasu przebywał w magazynie w Nowym Jorku. Prokuratura domagała się zwrotu dzieła Irakowi, skąd artefakt został ukradziony w 2003 roku.

 

ZOBACZ: Egipt. Archeolodzy odkryli ponad 100 starożytnych grobowców

 

Jest to już kolejny raz, kiedy Muzeum Biblii zostało zmuszone do zwrotu posiadanych przez siebie przedmiotów. W ciągu ostatnich kilku lat instytucja zwróciła władzom Egiptu i Iraku kilkadziesiąt tysięcy starożytnych glinianych tablic i zwojów papirusowych z fragmentami Biblii. Wiele z artefaktów zostało skradzionych z Muzeum Narodowego Iraku po amerykańskiej inwazji w 2003 roku. Waszyngtońskie muzeum kupiło je hurtem od sprzedawców ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

pdb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie