Korea Południowa. Koronawirus na okręcie do walki z piratami. Setki zakażonych marynarzy

Świat
Korea Południowa. Koronawirus na okręcie do walki z piratami. Setki zakażonych marynarzy
Wikimedia Commons/U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 2nd Class Rebecca J. Moat
Munmudaewang uczestniczy w operacjach antypirackich w Zatoce Adeńskiej w pobliżu Somalii oraz w cieśninie Ormuz.

Armia Korei Płd. mierzy się z największym dotąd ogniskiem pandemii Covid-19. Zakażenie wykryto u 247 spośród 301 marynarzy na niszczycielu biorącym udział w misji zwalczania piractwa u wybrzeży Afryki – podała w poniedziałek agencja Yonhap.

Południowokoreański niszczyciel Munmudaewang uczestniczy w operacjach antypirackich w Zatoce Adeńskiej w pobliżu Somalii oraz w cieśninie Ormuz.

 

ZOBACZ: Koronawirus. WHO domaga się kontroli w chińskich laboratoriach

 

W ubiegłym tygodniu na jednostce wykryto sześć infekcji i przeprowadzono badania u wszystkich członków załogi. W niedzielę zakażenia potwierdzono u 68 marynarzy, a w poniedziałek wirusa wykryto u kolejnych 179 – poinformowało kolegium szefów sztabów południowokoreańskiej armii.

 

"W badaniach 301 członków załogi 247 miało wynik dodatni, a 50 ujemny. Wyniki czterech osób były niejednoznaczne" – napisano w komunikacie prasowym.

Izolacja na pokładzie

Szesnastu zakażonych jest obecnie leczonych w szpitalach, w tym jeden na intensywnej terapii. Pozostali są izolowani na pokładzie niszczyciela. Wszyscy mają wrócić we wtorek do Korei Płd. na pokładzie samolotów wysłanych po nich przez rząd. Okręt zostanie natomiast sprowadzony do kraju przez zastępczy personel wysłany tymi samolotami.

 

ZOBACZ: Korea Północna. Państwowa telewizja potwierdza utratę wagi Kim Dzong Una

 

Yonhap podkreśla, że ognisko na niszczycielu jest największym odnotowanym w południowokoreańskiej armii, odkąd w lutym 2020 roku zgłosiła ona pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w swoich szeregach. Wojsko mierzy się z narastającą falą krytyki w związku z reakcją na infekcje.

 

Gdy dzień po wypłynięciu z portu u jednego z marynarzy pojawiły się objawy choroby, nie został on przebadany na Covid-19 ani odizolowany, a dostał jedynie leki na przeziębienie.

Krytyka władz

Po tygodniu rozchorowało się kilkunastu innych członków załogi. Początkowo przebadano ich na koronawirusa przy użyciu szybkich testów i wyniki były ujemne, ale później dokładniejsze badania PCR potwierdziły zakażenie u sześciu z nich.

 

Władze krytykowane były też za brak działań na rzecz zaszczepienia przeciw Covid-19 marynarzy służących na okrętach. Niszczyciel wypłynął z Korei Płd. przed rozpoczęciem programu szczepień przeciw Covid-19 i żaden z członków załogi nie jest zaszczepiony.

 

Według ministerstwa obrony obecnie w pełni zaszczepionych jest już 73 proc. spośród ok. 1300 południowokoreańskich marynarzy służących w misjach zagranicznych.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie