Ataki na punkty szczepień we Francji. "Akt celowy i niedopuszczalny"

Świat
Ataki na punkty szczepień we Francji. "Akt celowy i niedopuszczalny"
PAP/EPA/YOAN VALAT
Ataki miały miejsce po protestach, w których udział wzięło ponad 100 tys. osób.

Mer miejscowości Audincourt, na wschodzie Francji, Martial Bourquin powiadomił w poniedziałek organy ściągania o "celowym ataku" na instalację elektryczną punktu szczepień przeciw Covid-19 w miasteczku. Inny punkt został zalany przy użyciu węży strażackich, a kolejny podpalono.

- Zdaliśmy sobie sprawę w niedzielę z uszkodzenia głównej sieci elektrycznej, a później awaryjnej - oświadczył Bourquin. - Na miejscu okazało się, że są uszkodzone bezpieczniki - dodał wskazując, że nie ma najmniejszej wątpliwości, iż był to akt "celowy i niedopuszczalny".

 

ZOBACZ: Francja. Demonstracje przeciw obowiązkowi szczepień i zaświadczeniom sanitarnym

 

Przerwa w dostawie energii elektrycznej trwała do półtorej godziny - powiedział mer. W tym czasie w pozbawionych prądu chłodziarkach było ok. 3500 dawek szczepionki Pfizera. Po przywróceniu zasilania, dawki przewieziono do laboratorium w celu sprawdzenia ich przydatności. Rzecznik policji poinformował, że służby przystąpiły do poszukiwania sprawcy awarii. Zabezpieczono odciski palców oraz nagrania z kamer wideo.

 

Audincourt to miejscowość w aglomeracji Montbeliard, którą zamieszkuje ok. 70 tys. osób. Punkt sczepień przeciwko Covid-19 wznowił działalność w poniedziałek rano.

Ataki po demonstracjach

Władze poinformowały również o zdewastowaniu innego punktu szczepień w Lans-en-Vercors, na obszarze południowo-wschodniej Francji. Został on zalany przy użyciu węży strażackich w piątek.

 

ZOBACZ: Zamieszki po decyzji Macrona. Tysiące Francuzów protestuje przeciw certyfikatowi sanitarnemu

 

W pobliżu budynku znaleziono graffiti, namalowane najprawdopodobniej przez osoby przeciwne obowiązkowym szczepieniom i nastawione sceptycznie do wprowadzonych niedawno przez rząd Macrona, regulacji dotyczących szczepień.

 

Dzień później inna klinika wykonująca szczepienia, w miasteczku Urrugne na południowym-zachodzie kraju, została podpalona, a budynek częściowo spłonął - podały lokalne media. 

 

Sytuacje miały miejsce po protestach przeciw obowiązkowym szczepieniom przeciw Covid-19 dla medyków i systemowi certyfikatów sanitarnych, które odbyły się w piątek i w sobotę we Francji; wzięło w nich udział ok. 114 tys. osób - poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych.

rsr / PAP / BBC
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie