Nowe tramwaje nie mieszczą się na przystankach. "Wymiary spełniają wymagania"

Polska
Nowe tramwaje nie mieszczą się na przystankach. "Wymiary spełniają wymagania"
PAP/Albert Zawada
Przetarg na 230 nowych tramwajów dla Warszawy wygrała koreańska firma Hyundai Rotem Company.

Wymiary nowych tramwajów Hyundai spełniają wymagania techniczne - powiedział rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. Zaznaczył, że podczas rozstrzygania przetargu na zakup nowych wagonów, "jednym z wymogów była jak najmniejsza odległość tramwaju od krawędzi przystanku". - Dla wygody i bezpieczeństwa pasażerów - dodał.

Podczas przejazdu pomiędzy zajezdniami na Woli i Żoliborzu okazało się, że nowe tramwaje zamówione przez miasto, mają problem, żeby zmieścić się na przystankach - poinformowała weekendowa Gazeta Wyborcza.

 

ZOBACZ: Warszawa kupiła nowe tramwaje. Nie mieszczą się na przystankach

 

Do tych zarzutów odniósł się Maciej Dutkiewicz: "na trasie, po której jechały tramwaje jest 26 przystanków.Problem dotyczył tylko 3 starszych o tradycyjnej konstrukcji: Koło, Aspekt i przystanek przy zajezdni".

 

Jak doprecyzował, "kilkanaście milimetrów wystawała krawędź przystanku z płyty betonowej".

"Prowadzimy nocne prace"

Zaznaczył też, że od razu usterka została naprawiona. - Takie prace wykonywane są na bieżąco, naszymi siłami. Cały czas na bieżąco prowadzimy nocne prace konserwacyjne - powiedział rzecznik. Przekazał też, że "w ciągu kilkunastu dni, nowe tramwaje wyjadą już na jazdy testowe po stołecznych torach. Będą jeździły w nocy".

 

ZOBACZ: Rumunia. Pasażer raniony przez szynę, która przebiła podłogę tramwaju

 

Według informatora "Stołecznej", trasę między zajezdniami nowe tramwaje pokonały w 5 godzin, kiedy przy normalnej jeździe powinno to zająć "nie dłużej niż 30 minut". Przyczyną tak długiego przejazdu miałyby być problemy związane z szerokością wagonów, które zawadzały o krawędzie przystanków.

 

"Musieli demontować wysepki przystankowe, inaczej krawężniki zniszczyłyby nowe tramwaje. One są za szerokie i się nie mieszczą. Wychodzi na to, że warszawiacy będą musieli wydać dodatkową kasę na przebudowę przystanków" – stwierdza źródło gazety.

"Nie uzyskały homologacji"

Z tym stanowiskiem nie zgadza się rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, który na łamach gazety wyjaśnił, że wolny przejazd spowodowany był tym, "że nowe składy nie uzyskały jeszcze homologacji i musiały być ciągnięte przez inny skład".

 

Przetarg na 230 nowych tramwajów dla Warszawy wygrała koreańska firma Hyundai Rotem Company. To największa umowa na tramwaje podpisana dotychczas w Polsce i jedna z większych w Europie. Dostawy są podzielone na dwie części: w zamówieniu podstawowym Tramwaje Warszawskie kupią 123 tramwaje, a w ramach opcji będzie możliwy zakup kolejnych 90. Hyundai Rotem, który złożył najkorzystniejszą ofertę, zbuduje je za 1 mld 825 mln zł netto.

 

Wszystkie pojazdy w ramach zamówienia podstawowego mają zostać dostarczone do stolicy do końca 2022 roku, a te budowane w ramach opcji – do końca 2023 roku. Zakup uzyskał częściowe dofinansowanie z funduszy UE w wysokości 285 mln zł.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie