Mazury. Ojciec ciągnął córkę za żaglówką. Dziewczynka załamała nogę

Polska
Mazury. Ojciec ciągnął córkę za żaglówką. Dziewczynka załamała nogę
zdjęcie ilustracyjne, Pixabay/agnieszkakacprzyk
Według policji, która wyjaśnia okoliczności wypadku, ojciec dziecka był trzeźwy. Na pokładzie żaglówki była także babcia 5-latki. Także była trzeźwa.

Na jeziorze Bełdany 5-latka, która była ciągnięta na materacu za żaglówką została zraniona śrubą silnika. Sternikiem jachtu był jej ojciec, mieszkaniec woj. mazowieckiego. Dziewczynka ma złamaną nogę - podała w niedzielę piska policja.

Asp. sztab. Piotr Jabłoński z Komendy Powiatowej Policji w Piszu poinformował, że do wypadku doszło w niedzielę w okolicach miejscowości Piaski na jeziorze Bełdany.

 

45-latek płynąc jachtem żaglowym wyposażonym w silnik holował 5-letnią córkę, która była na materacu. Łódka płynęła na biegu jałowym. Dziewczynka miała na sobie kamizelkę ratunkową. W pewnym momencie 5-latka zsunęła się z materaca do wody.

 

Mężczyzna będącą w wodzie córkę przyciągnął do łodzi, gdy znalazła się ona w pobliżu śruby, mężczyzna niefortunnie złapał za manetkę, zwiększając obroty silnika. Śruba zraniła dziecko.

Otwarte złamanie nogi

Ojciec wciągnął córkę do łodzi, powiadomił służby ratunkowe i spłynął do portu. Tam ratownicy MOPR udzielili pierwszej pomocy a następnie 5-latkę do szpitala w Olsztynie zabrał śmigłowiec LPR. Dziewczynka doznała otwartego złamania nogi.

 

ZOBACZ: Pijana matka wiozła dwójkę małych dzieci. Samochód dachował w rowie

 

Według policji, która wyjaśnia okoliczności wypadku, ojciec dziecka był trzeźwy. Na pokładzie żaglówki była także babcia 5-latki. Także była trzeźwa.

 

- Apelujemy do wszystkich wypoczywających na wodzie, by kierowali się rozwagą i odpowiedzialnością. Niewinna zabawa może skończyć się źle - powiedział asp. sztab. Piotr Jabłoński

dsk
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie