Nowa Biała po pożarze. Doszczętnie spłonęło kilkadziesiąt budynków
Strażacy ugasili pożar we wsi Nowa Biała. 13 budynków mieszkalnych oraz 23 budynki gospodarcze zostały spalone doszczętnie lub częściowo. Trwa ich rozbiórka. Podczas briefingu prasowego wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział, że w niedzielę rano spodziewany jest w Nowej Białej premier Mateusz Morawiecki.
Dziewięć osób poszkodowanych w pożarze trafiło do szpitala. - W trakcie prac rozbiórkowych będziemy mieli dalszą wiedzę, co do strat materialnych oraz tego, ile zwierząt ucierpiało. Będziemy dokładnie sprawdzać pogorzelisko. Każdy budynek z osobna – zapewnił rzecznik nowotarskiej straży pożarnej Piotr Krygowski.
ZOBACZ: 400 strażaków gasiło pożar kilkudziesięciu budynków we wsi Nowa Biała
Na obecną chwilę nie wiadomo, ile zwierząt gospodarskich ucierpiało w pożarze – krowy, w momencie wybuchu pożaru były jeszcze na pastwiskach.
Osoby które zostały bez dachu nad głową uzyskały deklaracje wsparcia. Mieszkańcy Nowej Białej i okolicznych wsi zaproponowali poszkodowanym pomoc sąsiedzką. Jedna z rodzin w momencie wybuchu pożaru była na weselu i tam dowiedziała się, że ich dom spalił się.
WIDEO: Pożar w Nowej Białej ugaszony. Trwa rozbiórka budynków
Mieszkańcy mówili, że pożar rozprzestrzeniał się od bardzo szybko ponieważ Nowa Biała ma zwartą zabudowę w części drewnianą. Część wsi, do której ogień jeszcze nie dotarł rozpoczęła ewakuację dobytku.
Sto zastępów straży
W akcji gaśniczej brało udział sto zastępów straży pożarnej z PSP i OSP z powiatów: tatrzańskiego, nowotarskiego, limanowskiego, suskiego i krakowskiego. Późnym wieczorem w Nowej Białej rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem wojewody Łukasza Kmity, który zapewnił, że poszkodowani mogą liczyć na pomoc państwa.
ZOBACZ: Rosja. W Moskwie płonie magazyn materiałów pirotechnicznych. Pożarowi towarzyszą wybuchy
"Wiem, że Polska żyje teraz meczem naszej reprezentacji z Hiszpanią, ale toczymy także inną, chyba jeszcze trudniejszą walkę: o dobytek mieszkańców Nowej Białej na Podhalu" - napisał premier w sobotę na Facebooku. Jak dodał, "pożar zajął tam już 20 budynków mieszkalnych i sytuacja jest poważna". "W akcji bierze udział aż 65 zastępów straży pożarnej. Wojewódzki Sztab Kryzysowy przygotowuje pomoc dla mieszkańców poszkodowanych w pożarze" - podkreślił Morawiecki.
"Jesteśmy z wami"
"Jesteśmy w stałym kontakcie i uruchomiliśmy już śmigłowiec LPR, który udzieli niezbędnego wsparcia. Na moje polecenie na miejsce udał się Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita. O sytuacji będziemy informować na bieżąco" - zaznaczył szef rządu.
"Jesteśmy z wami, nikogo nie zostawiamy, gdy jego i jej życie płonie; wasze rodziny będą miały dach nad głową, wojsko natychmiast zaangażuje się w pomoc rodzinom poszkodowanym w pożarze we wsi Nowa Biała na Podhalu" - napisał w sobotę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Premier w Nowej Białej
- Dramatycznie wyglądają niektóre domy, które zostały zniszczone w wyniku pożaru. Najważniejsza informacja to jednak ta, że nikt nie zginął – powiedział podczas briefingu prasowego w Nowej Białej wojewoda małopolski Łukasz Kmita który zapowiedział, że w niedzielę rano spodziewany jest w Nowej Białej premier Mateusz Morawiecki.
Pogorzelcy otrzymali możliwość spędzenia nocy w lokalnym pensjonacie, jednak najprawdopodobniej nie będzie takiej potrzeby, ponieważ pomoc zadeklarowali też członkowie rodzin i sąsiedzi. W gotowości są psychologowie, którzy mogą udzielić wsparcia tym, którzy go potrzebują.
Wojewoda przekazał, że na obecną chwilę nie są znane przyczyny pożaru. Będzie je wyjaśniała powołana do tego celu komisja.
Pomoc dla mieszkańców
Zostały już uruchomione środki pieniężne w kwocie 6 tys. zł na rodzinę, przeznaczone na pierwsze potrzeby pogorzelców. Kolejne środki pieniężne będą uruchomione później. Na miejsce jadą także inspektorzy nadzoru budowlanego z Krakowa, którzy oceniają uszkodzenia budynków i możliwość powrotu mieszkańców do domów.
Mieszkańcy mogą się również starać o zasiłki celowe na remont budynków mieszkalnych w wysokości od 20 do 100 tys. zł, a w sytuacjach szczególnych takich jak ta w Nowej Białej, nawet do 200 tys. zł.
- Obecnie skupiamy się na tym, żeby usunąć spalone konstrukcje i rzeczy oraz zabezpieczyć budynki przed ewentualnym zawaleniem. Pożar objął powierzchnię około jednego hektara, dlatego prace porządkowe będą najprawdopodobniej prowadzone jeszcze w niedzielę – ocenił rzecznik Straży Pożarnej w Nowym Targu Piotr Krygowski.
Informacja o pożarze dotarła do straży pożarnej o godzinie 18:20. Ogień szybko rozprzestrzeniał się, ponieważ zabudowa wsi Nowa Biała jest zwarta i zgrupowana, a część budynków jest drewniana.