Francuscy generałowie-sygnatariusze apeli o "rozpadzie kraju" wezwani przed Wysoką Radę Wojskową

Świat
Francuscy generałowie-sygnatariusze apeli o "rozpadzie kraju" wezwani przed Wysoką Radę Wojskową
flickr/Chairman of the Joint Chiefs of Staff/ zdjęcie ilustracyjne

Sześciu francuskich generałów, którzy podpisali apele wojskowych w sprawie „rozpadu Francji", otrzymało wezwanie do stawienia się przed Wysoką Radą Wojskową - poinformował w sobotę dziennik „Le Monde”.

Wezwanie podpisane przez minister ds. sił zbrojnych Florence Parly zostało wysłane 25 maja.

 

Do innych generałów i wojskowych wysłano pisma z prośbą o przyznanie się, że podpisali apel. Drugi publiczny apel wojskowych opublikowany w prawicowym tygodniku "Valeurs Actuelles" był anonimowy.

Wojskowym grożą sankcje

"Procedura jest w toku" – potwierdziło informacje "Le Monde’a" ministerstwo sił zbrojnych informując, że przesłuchania powinny się odbyć w ciągu kilku miesięcy.

 

ZOBACZ: Generałowie wzywają do obrony Francji przed islamizmem

 

Wojskowym grożą sankcje, w tym wyrzucenie w tzw. kategorii drugiej służby wojskowej (emerytowany, lecz może zostać ponownie wezwany do służby czynnej) oraz utrata przywilejów i redukcja uposażeń.

 

Ministerstwo ds. sił zbrojnych podkreśla, że apele wojskowych miały "oskarżycielski, oburzający i kontrowersyjny ton" i angażowały apolityczną armię w politykę.

 

"Le Monde" informuje, że jeden z generałów, Emmanuel de Richoufftz, był współpracownikiem socjalistycznego premiera Pierre'a Mauroya na początku lat 80. Generał Christian Piquemal, były dowódca Legii Cudzoziemskiej, w 2016 roku został ukarany za udział w nielegalnej demonstracji przeciwko imigrantom w Calais.

 

Wśród sygnatariuszy zidentyfikowano również 18 czynnych żołnierzy, w tym czterech oficerów.

 

ZOBACZ: Francja zagrożona islamizmem? Wojskowi kolejny raz apelują do Macrona

Wojskowi wzywali do "obrony patriotyzmu"

W apelach opublikowanych w kwietniu i w maju wojskowi wzywali prezydenta Francji Emmanuela Macrona do "obrony patriotyzmu" i chronienie kraju przed islamizmem. Sygnatariusze potępili "rozpad kraju", który ich zdaniem uderza w państwo i grozi wojną domową. Wojskowi napisali, że są "gotowi do wspierania działań politycznych, które będą brać pod uwagę ochronę narodu".

 

Wysoka Rada Wojskowa składa się z generałów wojsk lądowych, powietrznych i marynarki wojennej. Ostateczną decyzję w sprawie sankcji podejmuje prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych.

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie