Wszedł na słup, żeby zaimponować dziewczynie. Został porażony prądem
19-latek omal nie przypłacił życiem próby zaimponowania swojej dziewczynie. Młody mężczyzna, aby zdobyć uznanie swojej partnerki, wszedł na słup linii wysokiego napięcia. W czasie swojego wyzwania został porażony prądem i zawisł kilkanaście metrów nad ziemią. 19-latek został uratowany przez strażaków. Mężczyzna trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Parczewie (woj. lubelskie). 19-latek wchodząc na słup wysokiego napięcia chciał zaimponować swojej dziewczynie.
ZOBACZ: Koło. 16-latek wszedł do stacji transformatorowej. Zginął na miejscu
Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem. W trakcie próby przejścia z jednej strony słupa na drugą, został porażony prądem.
Ze słupa jednak nie spadł. Jego noga zaczepiła się o wsporniki i 19-latek zawisł głową do dołu na wysokości ponad 10 metrów.
Nastolatka uratowali strażacy z grupy ratownictwa wysokościowego. 19-latek był przytomny. Wskutek porażenia prądem doznał jednak oparzeń ciała i został przetransportowany do szpitala.
Według policji młody mężczyzna miał sporo szczęścia. Zaklinowanie się na słupie uchroniło go od upadku na betonowe podłoże. Gdyby spadł z tak dużej wysokości, cała historia mogłaby skończyć się tragicznie.