Polska deklaruje wsparcie. Dla "walki o wolność Białorusi"

Polska
Polska deklaruje wsparcie. Dla "walki o wolność Białorusi"
PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
W ubiegłym roku Polska przyjęła 700 osób z Białorusi, w tym studentów i pracowników naukowych.

Rząd premiera Mateusz Morawieckiego będzie kontynuował swoje działania na rzecz wspierania przemian demokratycznych na Białorusi - zapowiedział w środę szef KPRM Michał Dworczyk.

Minister przypomniał jednocześnie, że w minionym roku został stworzony fundusz "Solidarni z Białorusią" (ponad 12 mln euro) i są z niego wydatkowane środki na wspieranie wolnych mediów, osób represjonowanych na Białorusi.

"Walczyć o wolność Białorusi"

- Z inicjatywy premiera Morawieckiego szereg działań zostało podjętych na forum UE, ONZ po to właśnie, żeby walczyć o wolność Białorusi, o demokrację na Białorusi - mówił szef KPRM.

 

ZOBACZ: Białoruś. Więzień polityczny Sciapan Łatypau w sądzie próbował przebić sobie gardło

 

Dworczyk wyraził zadowolenie, że również studenci w Polsce włączają się w tego rodzaju inicjatywy. Wskazywał też na działający od 2006r. program Konstantego Kalinowskiego w ramach którego ponad 1700 studentów i pracowników naukowych z Białorusi otrzymało wsparcie i mogło studiować w Polsce.

 

- W zeszłym roku znacząco powiększyliśmy środki na ten cel - zaznaczył szef KPRM. "Mamy nadzieję, że jak najszybciej ten fundusz przestanie być potrzebny, podobnie jak inne środki dlatego, że Białoruś stanie się w pełni demokratycznym i suwerennym krajem" - powiedział Dworczyk.

 

WIDEO: Konferencja Michała Dworczyka

  

Apel do polityków

Krzysztof Białas zaapelował do premiera Morawieckiego, a także do "wszystkich liderów politycznych w Polsce" i całej UE oraz do europejskich partii, "aby zjednoczyć się ponad podziałami i stworzyć specjalny fundusz". Według niego fundusz miałby przede wszystkim zagwarantować poszukującym azylu studentom białoruskim miejsca pobytu oraz zapewnić finansowanie podstawowych potrzeb socjalno-bytowych.

 

- Chcielibyśmy także, aby nie tylko Polska oraz Litwa, ale przede wszystkim kraje całej Unii Europejskiej stworzyły na uczelniach wyższych dodatkowe miejsca dla białoruskich studentów, którzy chcą kontynuować swoją edukację na uczelniach wyższych - zaznaczył lider NZS.

 

Dodał, że specjalny fundusz byłby wykorzystane także na finansowane bezpłatnych lekcji języka angielskiego w krajach, do których trafią białoruscy studenci oraz ułatwiłby im zaaklimatyzowanie się w nowych warunkach. Przewodniczący NZS zwrócił uwagę, że chodzi o młodzież, "która być może będzie solą ziemi białoruskiej w przyszłości, w przyszłym tworzeniu demokratycznego państwa".

 

ZOBACZ: Białoruś i Rosja zbadają możliwość uruchomienia lotów na Krym

 

Białas przedstawił też dane Zrzeszenia Białoruskich Studentów z 4 maja br., z których wynika, że w ich kraju odnotowano 466 przypadków zatrzymania studentów, spośród których 121 spotykają kolejne represje, a 44 z nich już zostało aresztowanych. - Studentów skazuje się na karę pozbawienia wolności od półtora do 4,5 roku - poinformował Białas.

 

Szef KPRM podkreślał z kolei, że białoruscy studenci mogą otrzymywać pomoc z wielu programów prowadzonych przez polski rząd lub finansowanych z budżetu państwa.

 

- Jeśli chodzi o liczbę studentów, mamy fundusze pozwalające nam przyjąć de facto wszystkich zainteresowanych, którzy są zagrożeni represjami - poinformował Dworczyk.

Azyl dla 700 osób

Dodał, że w ubiegłym roku Polska przyjęła 700 osób z Białorusi, w tym studentów i pracowników naukowych.

 

Dopytywany o możliwość przyznawania azylu represjonowanym Białorusinom odparł, że politykę azylową w dużej mierze regulują przepisy unijne.

 

- Wszystkie osoby, które są zagrożone w jakikolwiek sposób represjami, mogą liczyć na pomoc, wsparcie, w tym także szeregu organizacji pozarządowych działających na terenie Polski - zapewniał szef KPRM.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie