"Ciamajdajstwo". Tomasz Trela o wyniku głosowania w Senacie

Polska
"Ciamajdajstwo". Tomasz Trela o wyniku głosowania w Senacie
Polsat News
- Przez zwłokę ze strony marszałka Tomasza Grodzkiego, Polska stała się ostatnim państwem, które przeprowadziło procedurę ratyfikacji - zauważył wiceszef MSZ Paweł Jabłoński (z lewej)

- Dwóch senatorów oblało test - uznał w "Debacie Dnia" poseł Lewicy Tomasz Trela, komentując przyjęcie przez Senat bez poprawek ustawy ratyfikacyjnej dot. Funduszu Odbudowy. Następnie "w imieniu opozycji" przeprosił za "tych panów". Z kolei Kamil Bortniczuk z klubu PiS ocenił, że "opozycja robi rozsądne rzeczy tylko, jak się pomyli".

Po kilku głosowaniach senatorowie przyjęli bez poprawek ustawę ratyfikacyjną dotyczącą Funduszu Odbudowy. W czwartek izba miała zdecydować, czy do ustawy wprowadzić preambułę.

 

Senacka poprawka m.in. zobowiązywałaby władze RP, by środki z Funduszu Odbudowy były wydatkowane w oparciu o zasady sprawiedliwości, transparentności i praworządności.

 

ZOBACZ: Senat bez poprawek przyjął ustawę ratyfikacyjną dotyczącą Funduszu Odbudowy

 

Za wprowadzeniem preambuły do ustawy głosowało 49 senatorów. Tyle samo oddało głos było przeciw. Jeden senator wstrzymał się od głosu. 

 

"Od początku mówiliśmy, że nie ma na co zwlekać"

 

Sytuację w Senacie skomentowali w "Debacie Dnia" politycy. Jak przyznał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, to "bardzo dobrze", że parlament zakończył swoje zadania związane z procedowaniem ratyfikacji. Jego zdaniem, czas oczekiwania na finał prac Senatu był "zbyt długi".

 

- Od początku mówiliśmy, że nie ma na co zwlekać. Przez tę zwłokę ze strony marszałka Tomasza Grodzkiego, Polska stała się ostatnim państwem, które przeprowadziło tę procedurę - zauważył.

 

"Dwóch senatorów oblało test"

 

Głos zabrał także Tomasz Trela, reprezentujący Lewicę. W jego opinii, dwóch senatorów "oblało test". - Jednak nie uważam "ciamajdajstwa" za zamierzone działanie, lecz za jakiś przykry wypadek przy pracy. "Przykry" w znaczeniu kompromitującym dla senatorów - uznał.

 

Następnie Trela przeprosił "w imieniu opozycji" za "tych panów".

 

ZOBACZ: Senat potępił działania Białorusi. "Niespotykane barbarzyństwo"

 

Z kolei Marek Sawicki (PSL-Koalicja Polska) stwierdził, że szkoda, iż opozycja nie przeforsowała preambuły do dokumentu ratyfikacyjnego. - Ona w sumie nie zmieniała istoty tej ustawy - przyznał.

 

Wówczas prowadząca Agnieszka Gozdyra dopytała, po co przez 23 dni była "cała ta afera" wokół działań Senatu. - Proszę o to pytać senatorów i marszałka izby - odparł polityk PSL.


WIDEO: Politycy o senackim głosowaniu w "Debacie Dnia"

  

 

"Wierzę, iż to nie była pomyłka"

 

Natomiast Kamil Bortniczuk (klub PiS) ocenił, że opozycja "robi rozsądne rzeczy tylko, jak się pomyli". - Wierzę jednak, iż to nie była pomyłka, tylko senatorowie poszli po rozum do głowy. W preambule można było cuda napisać, ale to i tak nie miałoby sensu i mocy prawnej - stwierdził.

 

Wynik senackiego głosowania skomentował także Krzysztof Truskolaski, poseł Koalicji Obywatelskiej. W jego ocenie "błędy się zdarzają", a nieprzegłosowanie preambuły to złe wydarzenie. - Ona dawałaby chociaż trochę gwarancji, że PiS nie będzie wydatkował tych pieniędzy (z Funduszu Odbudowy - red.) niezgodnie z prawem i tylko dla siebie - mówił.

 

Godzinę po emisji "Debaty Dnia", na konferencji prasowej, za pomyłkę w głosowaniu przeprosił senator KO Aleksander Pociej. Z kolei inny parlamentarzysta tego klubu, Leszek Czarnobaj, w ogóle nie oddał głosu.

wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie