Władysław Kosiniak-Kamysz o urlopie rodzinnym. Nowy projekt PSL

Polska
Władysław Kosiniak-Kamysz o urlopie rodzinnym. Nowy projekt PSL
PAP/Mateusz Marek
PSL zaprezentuje urlop rodzinny

Władysław Kosiniak-Kamysz zaprezentował projekt nowego rodzaju urlopu - rocznego płatnego urlopu rodzinnego. Rok wolnego można by wziąć na opiekę nad krewnym - osobą starszą albo dzieckiem. Według Kosiniaka-Kamysza odciąży on system świadczeń socjalnych i pozwoli na integrację rodzin wielodzietnych.

Środowe "Graffiti" w Polsat News było pierwszym od października wydaniem tego programu, w którym gość spotkał się z widzami na żywo w studiu telewizyjnym. Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział w nim prezentację urlopu rodzinnego. - To jest kontynuacja tego, co robiliśmy, kiedy byłem ministrem. Był wydłużony urlop macierzyński, urlop ojcowski. Dziś coraz więcej osób jest niesamodzielnych i często to na kobiety spada opieka nad nimi. Proponujemy rok urlopu rodzinnego z minimalnym wynagrodzeniem - powiedział.

 

ZOBACZ: Urlop ojcowski coraz popularniejszy. Resort rodziny przedstawił dane

Budowanie rodzin wielopokoleniowych

Projekt przedstawił jako "budowanie rodzin wielopokoleniowych". Pozwoliłby on wziąć rok urlopu na opiekę nad osobą starszą, ale także babci na opiekę nad wnuczkiem czy wnuczką. - Jest wiele osób, które wyprowadziło się daleko od rodziców czy dziadków, ale chciałoby, by babcia przyjechała na rok i zajęła się ich dziećmi - tłumaczył.

 

WIDEO: Władysław Kosiniak-Kamysz o urlopie rodzinnym. Płatna opieka nad osobą starszą lub dzieckiem

  

 

Zapytany o koszt programu wyjaśnił, że PSL policzyło go na ok. 8 mld rocznie przy założeniu, że 200 tys. rodzin będzie nim zainteresowanych. - Ale ile kosztuje wykupienie miejsca w żłobku, zatrudnienie niani? To o wiele większe wydatki dla rodziny, a tu mamy dodatkową aktywizację dla takich osób. Dodatkowo wyręczamy instytucje państwa, takie jak Domy Pomocy Społecznej - wyjaśniał.

Akcyza za papierosy na szpitale?

Kosiniak-Kamysz odniósł się też do planowanej w Polskim Ładzie zmiany systemu podatkowego. - To chyba zostało najbardziej wybite w tym programie, że będzie wzrost podatków. Zaznaczył, że nie do końca słusznie mówi się, że wzrosty obejmą najbogatszych. - Zastanówmy się, czy fryzjerka, kierowca, który prowadzi jednoosobową firmę transportową, czy mechanik na wsi to są naprawdę najbogatsze osoby w Polsce? To są malutkie firmy, które dostaną 10 tys. zł więcej podatków - wyjaśnił. Dodał, że liczy na porozumienie w tej sprawie z Jarosławem Gowinem, który jest odpowiedzialny za gospodarczą stronę Polskiego Ładu.

 

ZOBACZ: Polski Ład. Koszty działalności gospodarczej w Polsce będą niższe niż na Słowacji i w Niemczech

 

Szef PSL podał też inny przykład rozwiązania podatkowego Polskiego Ładu, które jego zdaniem jest szkodliwe. Jest to likwidacja możliwości odliczania składki zdrowotnej od podatku. - To realny wzrost podatku o 7 proc. - podkreślił. - PSL ma inny pomysł na zdrowie Polaków: przesunąć 2 proc. składki rentowej na ochronę zdrowia - zapowiedział.

 

Podkreślił, że liczba rencistów w Polsce spadła z 2 mln do 700 tys. Można też włączyć do budżetu opieki zdrowotnej wpływy z akcyzy na alkohol i papierosy, które wywołują wiele chorób. - Jeżeli państwo pobiera od nich podatek, to niech odda te pieniądze na leczenie - mówił.

 

Kolejnym ważnym dla Kosiniaka-Kamysza obszarem Nowego Ładu jest mieszkalnictwo. Szef PSL podkreślił, że wiele osób w Polsce nie decyduje się na dziecko właśnie ze względu na swoją sytuację mieszkaniową. - My zaprezentowaliśmy w naszej kampanii program "Własny kąt" - przypomniał. Podkreślił, że wsparcie dla wkładu własnego - nie tylko na rynku pierwotnym - związane jest z silną w Polsce tradycją posiadania własnego mieszkania.

Kosiniak-Kamysz: nie wierzę w prokuraturę

Zapytany został także o dalszy ciąg sprawy raportu NIK odnośnie do wyborów kopertowych. - Nie wierzę w prokuraturę Zbigniewa Ziobry - powiedział. Postrzega ją jako element politycznej gry. Zapytany, czy elementem tej gry nie była też sama kontrola NIK-u, odparł: - Można powiedzieć, że każdy prezes NIK-u miał wcześniej swoją polityczną grę. Tylko żaden nie składał doniesień na premiera i trzech ministrów, to bardzo powazne wydarzenie - podkreślił. Zaznaczył też, że były rozwiązania prawne, które pozwoliłyby legalnie przesunąć wybory, a niekontrolowane rozprzestrzenianie się wirusa było podstawą do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.

 

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał też szefa PSL o możliwość wejścia  w koalicję z PiS. Jarosław Kaczyński przyznał ostatnio, że rozmawiał z gościem "Graffiti" o takiej możliwości. - To spotkanie było już dawno, to już miniony rok. To, że w polityce się rozmawia, to nic nadzwyczajnego. Nie ma polityka, z którym bym nie prowadził rozmów - podkreślił. Nie odniósł się do pytania o możliwość wejścia w koalicję z PiS.

Kandydat PSL na Rzecznika Praw Obywatelskich

Okazją do głosowania zgodnie z koalicją rządzącą może być to, w którym - według najnowszych informacji - kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie pedagog resocjalizacyjny prof. Marek Konopczyński. Zgłosiło go Porozumienie Jarosława Gowina. - Na pewno jest lepszym kandydatem niż poprzedni zgłaszani przez PiS - skomentował Władysław Kosiniak-Kamysz. - Ciekawe, czy koalicjant porozumienia poprze prof. Konopczyńskiego - powiedział. 

 

ZOBACZ: Koalicja KO, PSL i Polski 2050? Kosiniak-Kamysz i Hołownia odpowiadają Budce

Szef PSL zapowiedział, że jego partia wystawi własnego kandydata. Ma on być prawnikiem i profesorem. Pytany o konkretne nazwisko, Kosiniak-Kamysz powiedział: - Dajcie nam jeszcze kilka godzin szansy na to, czy kandydat się zgodzi i czy ma realne szanse. Na pewno pan Konopczyński jest poważną kandydaturą i podchodzimy do tego z szacunkiem - powiedział.

 

Jak wynika z informacji PAP, prof. Marek Konopczyński uzyskał rekomendację Porozumienia na kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich, a taka decyzja zapadła podczas wtorkowego posiedzenia zarządu partii. Kandydatura zostanie teraz przedstawiona pozostałym koalicjantom ze Zjednoczonej Prawicy. Do czwartku, jak dowiedziała się PAP, marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła termin na ponowne zgłaszanie kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Do tej pory parlament czterokrotnie, bezskutecznie, próbował powołać nowego RPO.

pdb/ml/Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie