Jest zakaz lotów dla białoruskich samolotów nad Polską

Świat
Jest zakaz lotów dla białoruskich samolotów nad Polską
Zdj. ilustracyjne, fot. Flickr/Gerard van der Schaaf
Maszyna białoruskich linii Belavia przekroczyła polską granicę. Urząd Lotnictwa Cywilnego wyjaśnił, dlaczego

Na unijnym szczycie zdecydowano o sankcjach na Białoruś, m.in. zakazie wlatywania samolotów tego państwa nad terytorium Wspólnoty. Tymczasem w środę maszyna białoruskich linii Belavia przekroczyła polską granicę i wylądowała w Warszawie. - Nie wydano rozporządzenia - przekazał Urząd Lotnictwa Cywilnego. Taki dokument pojawił się w Dzienniku Ustaw przed godz. 19:00.

Polityczne decyzje o sankcjach na reżim Alaksandra Łukaszenki zapadły w poniedziałek, czyli dzień po tym, jak służby w Mińsku zmusiły zarejestrowany w Polsce samolot linii Ryanair do lądowania na białoruskim lotnisku. Na pokładzie maszyny, lecącej z Aten do Wilna, znajdował się 26-letni opozycyjny dziennikarz Raman Pratasiewicz.

 

W środę na internetowych radarach, śledzących trasy samolotów, można było zauważyć, iż lot B2869 Belavia z Mińska do Barcelony wielokrotnie krążył w pobliżu polskiej granicy. Następnie maszyna odleciała w stronę białoruskiej stolicy.

 

Francuzi nie zgodzili się na przelot białoruskiej maszyny

 

Jak poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PANSA), ten lot "nie dostał pozwolenia na wejście we francuską przestrzeń powietrzną i czeka na decyzję dyspozytorów". Urząd potwierdził także, iż samolot nie dostał pozwolenia i zawrócił do Mińska.

 

 

Tymczasem inny lot o numerze B2895 z Mińska do Warszawy przeleciał przez polską granicę i wylądował w naszej stolicy. Urząd Lotnictwa Cywilnego przekazał polsatnews.pl, że nie miał żadnych podstaw do niewpuszczenia samolotu w Polską przestrzeń lotniczą.

 

ZOBACZ: Białoruś. Władze opublikowały nagranie rozmów pilota Ryanair z kontrolerami w Mińsku

 

Urzędnicy powołali się na art. 119 Prawa lotniczego, zgodnie z którym "polska przestrzeń powietrzna jest dostępna na równych prawach dla wszystkich jej użytkowników, a swoboda lotów w niej cywilnych statków powietrznych może być ograniczona wyłącznie na podstawie wyraźnego upoważnienia (...), przy zachowaniu przepisów innych ustaw i wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych, w tym uchwał organizacji międzynarodowych".

 

"Nie mieliśmy informacji, nie mieliśmy podstawy"

 

ULC przypomniał także, że "zakazy i ograniczenia w ruchu lotniczym może wprowadzać tylko Rada Ministrów w drodze rozporządzenia".

 

- Nie dostaliśmy żadnej informacji, dlatego nie mieliśmy podstawy, żeby nie wpuścić samolotu - poinformowała polsatnews.pl Karina Lisowska, rzeczniczka Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

 

Opublikowano rozporządzenie. Jest wyjątek od zakazu

Polsatnews.pl zapytał o tę sprawę Piotra Müllera, rzecznika rządu. - W środę zostanie opublikowane rozporządzenie ws. zakazu lotów (z Białorusi - red.); będzie ważne od czwartku - przekazał.

 

Następnie rzecznik rządu poinformował w środę wieczorem, że Rada Ministrów przyjęła "zakaz wlotu w polską przestrzeń samolotów użytkowanych przez przewoźników z Białorusi". Rozporządzenie pojawiło się w Dzienniku Ustaw przed godz. 19:00.

 

Rząd zdecydował w dokumencie, że nad terytorium Polski nie wlecą maszyny "użytkowane przez przewoźników lotniczych z Republiki Białorusi". Nie dotyczy to lotów o statusie HUM, czyli biorących udział w akcjach humanitarnych. "Szlaban" dla białoruskich linii lotniczych zacznie obowiązywać w czwartek.

aml/wka/jo / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie