Samolot zmuszony do lądowania w Mińsku wylądował w Wilnie. Kilka osób nie odleciało

Świat
Samolot zmuszony do lądowania w Mińsku wylądował w Wilnie. Kilka osób nie odleciało
AFP PHOTO / ONLINER.BY
Pasażerowie zostali poddani kontroli bezpieczeństwa przez lokalne władze - poinformowały irlandzkie linie lotnicze w oświadczeniu

Samolot Ryanair, który lądował w niedzielę awaryjnie na lotnisku w Mińsku, po g. 21:25 wylądował w Wilnie. Pasażerowie oczekiwali na wylot z białoruskiej stolicy ponad siedem godzin. Jeden z nich - aktywista i bloger Raman Pratasiewicz - został przez białoruskie władze zatrzymany. Na pokład miało nie wrócić w sumie dwóch obywateli Białorusi i czterech Rosjan.

Jako przyczynę awaryjnego lądowania podano informację o bombie na pokładzie samolotu, która nie potwierdziła się. Na lotnisku w Mińsku zatrzymano lecącego tą maszyną opozycyjnego aktywistę i blogera Ramana Pratasiewicza.

 

Linie lotnicze Ryanair poinformowały, że nie znaleziono niczego niewłaściwego po tym, jak w niedzielę zostały powiadomione o potencjalnym zagrożeniu bezpieczeństwa na pokładzie jednego z samolotów przez białoruską kontrolę ruchu lotniczego i po poleceniu skierowania maszyny na lotnisko w Mińsku.

 

- Samolot linii Ryanair, lot nr FR4978, wylądował bezpiecznie w stolicy Litwy, Wilnie, w niedzielę o godz. 21.25 czasu lokalnego (godz. 20.25 w Polsce), po wcześniejszym przymusowym lądowaniu na Białorusi - poinformował irlandzki przewoźnik. 

 

Wymuszone lądowanie awaryjne 

 

Białoruś pod pretekstem zagrożenia bombowego zmusiła w niedzielę do lądowania na lotnisku w Mińsku samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna z opozycyjnym blogerem Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie. Żyjący na emigracji bloger został zatrzymany po przylocie, co skłoniło Litwę do wezwania NATO do reakcji.

 

ZOBACZ: Wieczorem pilna rozmowa premiera Morawieckiego z szefem Rady Europejskiej

 

Pasażerowie zostali poddani kontroli bezpieczeństwa przez lokalne władze - poinformowały irlandzkie linie lotnicze w oświadczeniu. Samolot miał odlecieć z pasażerami i załogą o godz. 16 GMT (godz. 18 w Polsce) – dodał irlandzki przewoźnik, przepraszając za opóźnienie, "które było poza kontrolą Ryanair".

 

Były minister i dyplomata Paweł Łatuszka przekazałna Twitterze, że "na pokład nie wróciło dwóch obywateli Białorusi i czterech Rosjan".

 

 

laf/grz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie