Technologia wykorzystywana w szczepionkach Pfizera i Moderny może pomóc przy innych chorobach

Technologie
Technologia wykorzystywana w szczepionkach Pfizera i Moderny może pomóc przy innych chorobach
PAP/EPA/Valda Kalnina
Szczepionki Pfizera i Moderny są produkowane w technologii mRna

W Polsce jest potencjał, by rozwijać szczepionki oparte na technologii mRna, którą wykorzystują m.in. Moderna i Pfizer - uważa Piotr Rzymski. Zdaniem eksperta w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych, na tej technologii będzie można oprzeć nie tylko szczepionki przeciw Covid-19, ale i innym chorobom.

Technologia mRNA, w której wytwarzane są m.in. szczepionki przeciw COVID-19, nazywana jest technologią przyszłości. Kiedy szczepionki firm Pfizer i Moderna dopuszczono do użytku, naukowcy z całego świata podkreślali, że te preparaty już same w sobie są wielkim osiągnięciem technologicznym.

 

ZOBACZ: Eksperci: szczepionki Pfizera i Moderny skuteczne przeciw nowym wariantom koronawirusa

 

Dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, podkreśla, że coraz więcej państw jest zainteresowanych rozwojem tej technologii. Jak mówił, "to będzie nie tylko przydatne z punktu widzenia COVID-19, ale i szczepionek przeciwko innym chorobom, a także wdrażania spersonalizowanych terapii nowotworowych".

 

Prezes Agencji Badań Medycznych dr Radosław Sierpiński, potwierdził, że w Polsce również jest zainteresowanie rozwojem i produkcją szczepionek opartych na tej technologii.

 

- To wspaniała wieść, bo nawet jeżeli zajmie nam to kilka lat i początkowo będzie mogło służyć w ograniczony sposób to docelowo będziemy dysponowali wewnętrzną technologią, która ma szereg różnych zastosowań - wskazał Rzymski.

 

Pomoc w nowotworach

 

Jak zaznaczył, "po pierwsze, z powodu zmienności SARS-CoV-2 nie można wykluczyć, że będziemy musieli podawać kolejne wersje szczepionki przeciw COVID-19". - Po drugie, będziemy mieć system wczesnego reagowania na zagrożenia epidemiczne - dodał.

 

Ekspert wskazał, że dzięki rozwojowi technologii mRNA - jeżeli pojawi się nowy ludzki wirus - to prace nad jego szczepionką można będzie rozpocząć jeszcze zanim trafi on do Polski.

 

- Stosując klasyczne rozwiązania musielibyśmy czekać aż zakażenie zostanie wykryte w naszym kraju i komuś uda się wyizolować wirusa i utrzymać w hodowli. W przypadku platformy mRNA potrzeba informacji o z sekwencjonowanym genomie i wiedzy o biologii wirusów danej grupy - teoretycznie nie trzeba nawet na oczy widzieć patogenu. Można działać znacznie szybciej i skuteczniej - najlepszym tego dowodem jest pandemia COVID-19 - mówił Rzymski.

 

ZOBACZ: BioNTech: wkrótce szczepionki mRNA będą wykorzystywane w leczeniu raka

 

- Technologia mRNA to również przyszłość spersonalizowanych terapii onkologicznych. Od pewnego czasu trwają badania kliniczne takiego jej zastosowania. Podając odpowiednio zaprojektowane cząsteczki mRNA możemy pobudzić układ odporności do walki z nowotworem - dodał.


Badania jak i produkcja wymaga jednak odpowiedniej infrastruktury. Potrzeba m.in. miejsca, gdzie tworzone i przechowywane będą odpowiednie plazmidy DNA stanowiące wzorzec dla produkcji mRNA, a także fabryki, gdzie plazmidy te będą namnażane w komórkach bakteryjnych - wyjaśnia Rzymski.

wys/prz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie