Ponad 50 kutrów blokuje port. Protest francuskich rybaków

Świat
Ponad 50 kutrów blokuje port. Protest francuskich rybaków
Reuters
Francuscy rybacy blokują port, ale zapewniają, że ich demonstracja jest pokojowa.

Ponad 50 francuskich kutrów rybackich w czwartek zablokowało port w Saint Helier, stolicy wyspy Jersey, w proteście przeciw warunkom połowowym dla francuskich rybaków na tamtejszych wodach po brexicie. Wielka Brytania i Francja wysłały łodzie patrolowe w okolice wyspy.

- Łodzie przypłynęły zewsząd, z Bretanii, z Normandii - powiedział AFP francuski rybak Romain Davodet. - To niewiarygodne, że udało się zebrać wszystkich tych ludzi – zauważają inni rybacy uczestniczący w proteście.

 

Francuscy rybacy blokują port, ale zapewniają, że ich demonstracja jest pokojowa.

 

 

- Władze Jersey, dependencji Korony Brytyjskiej położonej w kanale La Manche, zgodziły się spotkać z przedstawicielami protestujących – poinformował ich przedstawiciel odpowiedzialny za stosunki zewnętrzne Jersey Ian Gorst, cytowany przez agencję Reutera.

 

"Środki odwetowe"

 

Wcześniej francuska minister gospodarki morskiej Annick Girardin powiedziała, że Francja jest gotowa zastosować "środki odwetowe", jeśli brytyjskie władze będą ograniczać dostęp francuskich rybaków do wód Jersey; chodzi m.in. o odcięcie dostaw prądu na Jersey. 95 proc. energii elektrycznej wyspa otrzymuje przez podwodne kable z Francji.

 

ZOBACZ: Ryba gigant. Ogromny tuńczyk złowiony u wybrzeży Australii

 

Według władz francuskich Wielka Brytania opublikowała w ubiegłym tygodniu wykaz 41 francuskich statków upoważnionych do połowów na wodach Jersey, spośród 344 jednostek, które złożyły wnioski. Strona francuska twierdzi, że wykazowi towarzyszą nowe wymogi, które nie zostały "uzgodnione, omówione ani zapowiedziane" w ramach obowiązującego od br. porozumienia między Wielką Brytaną a UE.

 

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii wysłało na Jersey dwie łodzie patrolowe, mówiąc, że jest to "ściśle zapobiegawczy środek (podjęty) w porozumieniu z rządem Jersey".

 

Apel premiera

 

W środę brytyjski premier Boris Johnson ocenił, że jakakolwiek potencjalna blokada portów Jersey przez francuskich rybaków „byłaby całkowicie nieuzasadniona”. Wezwał do deeskalacji napięć.

 

ZOBACZ: Wieloryby po 40 latach nieobecności w końcu wracają w rejony polarne

 

Francja wysłała w czwartek dwie łodzie patrolowe żandarmerii morskiej w okolice Jersey.

 

- Brytyjskie "manewry" u wybrzeży wyspy normandzkiej Jersey nie zrobiły na nas wrażenia - powiedział agencji AFP francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune. - Rozmawiałem z Davidem Frostem, brytyjskim ministrem ds. relacji z UE. Naszą wolą nie jest podtrzymywanie napięć, ale szybkie i pełne stosowanie umów – oświadczył.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie