Premier: Konstytucja 3 maja stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa

Polska
Premier: Konstytucja 3 maja stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa
Facebook/Mateusz Morawiecki
Sejm Czteroletni po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja.

Konstytucja 3 Maja stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa, na równi w szeregu z przyjęciem chrześcijaństwa, powstaniem sejmu walnego, odzyskaniem niepodległości w 1918 roku, czy powstaniem "Solidarności" - napisał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku przypomniał, że 230 lat temu Polacy z nadzieją witali uchwałę Sejmu Wielkiego ustanawiającą Konstytucję. Zaznaczył, że Edmund Burke - irlandzki filozof i jeden z czołowych polityków nowoczesnego konserwatyzmu - nazwał ją "najczystszym dobrem publicznym, jakim kiedykolwiek obdarowano ludzkość".

 

Krok milowy

 

"Konstytucja 3 Maja, jak zwykło się mówić o tej ustawie zasadniczej, stanowiła jeden z milowych kroków w dziejach naszego państwa, na równi w szeregu z przyjęciem chrześcijaństwa, powstaniem sejmu walnego, odzyskaniem niepodległości w 1918 roku, czy powstaniem »Solidarności«" - napisał.

 

Dodał, że nie byłoby jednak Konstytucji, gdyby nie znalazły się osoby, które na pierwszym miejscu stawiały dobro Polski. "Rzeczpospolita w XVIII wieku wymagała radykalnej naprawy ustrojowej. Kiedy inne państwa w Europie umacniały swoje potęgi, w Rzeczypospolitej ster rządów był w rękach polityków, którzy bardziej martwili się o stan zadowolenia obcych z naszej słabości, niż ich niezadowolenia będącego rezultatem naszej potęgi. Tak powstało przekonanie, że tylko słaba Rzeczpospolita, która nie zagraża sąsiadom, może być bezpieczna. Jakże złudne to było przekonanie" - napisał Morawiecki.

 

ZOBACZ: Polsko-litewskie zgromadzenie parlamentu. "Nasi przodkowie chcieli ugruntować wolność"

 

Zaznaczył, że także kosztem Rzeczpospolitej potęgami stawały się Austria, Rosja i Prusy. Dodał, że "łamano przy tym wszelkie zasady, nie zważano na traktaty międzynarodowe".

 

 

"Znamienne, że w owym czasie państwa te mogły liczyć na swoich sojuszników wśród mieniących się być elitami politycznymi w Polsce. To za ich sprawą doszło do zdrady, powstania konfederacji targowickiej, sprowadzenia interwencji rosyjskiej przeciwko uchwaleniu Konstytucji 3 Maja i w konsekwencji drugiego, a dwa lata później trzeciego, rozbioru, po którym Rzeczpospolita zniknęła z mapy Europy" - wskazał Morawiecki. Zaznaczył, że od ponad dwustu lat trwają debaty nad przyczynami upadku państwa.

 

"Także w naszym domu, odkąd pamiętam, tego dnia roztrząsano ten problem. Okazją były spotkania znajomych i przyjaciół, którzy gościli u nas, by złożyć memu Śp. Ojcu życzenia urodzinowe. Dlatego kolejne rocznice uchwalenia Konstytucji i urodziny Ojca na trwałe zlały się w jedną całość. Gdyby Ojciec żył, dzisiaj skończyłby 80 lat" - napisał premier.

 

"Teraz, tam na górze, zapewne prowadzi polityczne dysputy z twórcami Konstytucji i stawia kolejne pytania, szukając odpowiedzi, jak możliwy był tak całkowity upadek i klęska wielkiego kraju w sercu Europy pod koniec XVIII w. Upadek, który skończył się dla Polski klęską, niepowetowanymi stratami i utratą wielkich szans historycznych" - dodał we wpisie.

 

Pierwsza w Europie, druga na świecie

 

Sejm Czteroletni po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.

 

Celem ustawy rządowej miało być ratowanie Rzeczypospolitej, której terytorium zostało uszczuplone w wyniku I rozbioru przeprowadzonego przez Prusy, Austrię i Rosję w 1772 r. Konstytucja została uchwalona na Zamku Królewskim w Warszawie.

pgo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie