Weszli do samolotu, w którym wszyscy byli "zdrowi". Wyszli zakażeni koronawirusem

Świat
Weszli do samolotu, w którym wszyscy byli "zdrowi". Wyszli zakażeni koronawirusem
Flickr/ken H/CC BY-SA 2.0
Pasażerowie zakażeni koronawirusem. Wcześniej wszystkie wyniki testów były negatywne

Pasażerowie lotu z Delhi do Hongkongu przed wejściem na pokład samolotu przeszli test na obecność koronawirusa. W każdym przypadku otrzymano wynik negatywny. Po przylocie na miejsce, podróżni zostali skierowani na kwarantannę. Ponowne badania wykazały zakażenie wirusem SARS-CoV-2... u 52 osób.

Lot organizowany przez linie lotnicze Vistara z Delhi do Hongkongu odbył się 4 kwietnia. Początek miesiąca zbiegł się z początkiem nowej, najgorszej fali epidemii koronawirusa w Indiach. W ciągu kilku ostatnich dni odnotowywanych jest ponad 300 tys. nowych przypadków zakażeń dziennie.

Kilka hipotez

Wszystkie wyniki testów na obecność wirusa u pasażerów lecących do Delhi były negatywne. Jednak po trzytygodniowej kwarantannie w miejscu docelowym okazało się, że 52 osoby są chore na Covid-19. Ani linie lotnicze, ani władze w Hongkongu nie ujawniły jednak ile osób podróżowało samolotem. Wiadomo jednak, że w normalnych, nieepidemicznych warunkach maszyna dysponuje 188 miejscami dla pasażerów.

 

ZOBACZ: Dramatyczna sytuacja w Indiach. Ludzie wynajmują samoloty, żeby uciec z kraju

 

Sprawę masowych zakażeń podczas jednego lotu próbują wyjaśnić eksperci. Wskazują, że samo ryzyko zakażenia się Covid-19 w samolocie jest niezwykle niskie dzięki stosowanym na pokładach filtrom powietrza.

 

Jako powody powstania ogniska wirusa lekarze podają cztery możliwe hipotezy - możliwość zakażenia między wykonaniem testu, a wejściem na pokład (test musi być zrobiony do 72 godzin przed odlotem), zakażenie wirusem podczas kwarantanny w hotelu, nielegalne kupno fałszywego testu przez jednego z pasażerów lub wystąpienie "wyjątkowo zaraźliwej odmiany wirusa" odpornego na system wentylacji.

"Kwarantanna potrzebna"

Rashida Fathmia wraz ze swoimi i dziećmi i mężem byli pasażerami lotu do Hongkongu. Kobieta jest przekonana, że zaraziła się właśnie na pokładzie samolotu. W rozmowie z "Wall Street Journal" przekazała, że niektórzy pasażerowie "zdejmowali maseczki podczas lotu", kilka osób kaszlało, a rodzice z małymi dziećmi chodzili po pokładzie, by je uspokoić.

 

Epidemiolog, członek Federacji Naukowców Amerykańskich dr Eric Feigl-Ding poinformował na Twitterze, że przed rozpoczęciem kwarantanny koronawirusa wykryto zaledwie u 8 pasażerów.

 

 

- Gdyby nie kwarantanna w hotelu, to kilkadziesiąt osób roznosiłaby koronawirusa na ulicach. Dlatego ważne jest utrzymanie kwarantanny po przekroczeniu granic - zapewnił.

bas/grz / Daily Mail / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie