Urodziła w łazience, dziecko zmarło. Są wyniki sekcji zwłok

Polska
Urodziła w łazience, dziecko zmarło. Są wyniki sekcji zwłok
Zdjęcie poglądowe/pixabay
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, iż noworodek zmarł w wyniku obrażeń głowy powstałych przy porodzie.

Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazały, że dziecko, które 23-letnia kobieta urodziła w czwartek, w łazience swojego domu na terenie gminy Rzgów (pow. koniński, woj. wielkopolskie), zmarło w wyniku obrażeń powstałych w czasie porodu - przekazała prokuratura.

W czwartek około godz. 8 rano 23-letnia kobieta urodziła dziecko w łazience swojego domu. Nikt nie asystował jej przy porodzie. Pogotowie wezwała na miejsce przebywająca w domu teściowa kobiety. Noworodek zmarł w szpitalu - na jego ciele widoczne były obrażenia. Policję o zdarzeniu poinformowali lekarze z konińskiego szpitala.

 

Wstępne wyniki sekcji zwłok

 

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak przekazała we wtorek, że wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, iż noworodek zmarł w wyniku obrażeń głowy powstałych przy porodzie. - Biegła stwierdziła masywność wewnętrznych obrażeń głowy, co odpowiada tzw. porodowi ulicznemu, tj. nagłemu, niespodziewanemu porodowi, który mógł nastąpić u wieloródki - powiedziała.

 

ZOBACZ: Wielkopolskie. Urodziła w łazience, noworodek zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo

 

- Kobieta urodziła dziecko, które uderzyło głową o powierzchnię brodzika i stąd te obrażenia – dodała prokurator.

 

Prok. Woźniak podkreśliła, że śledczy zlecili dodatkowe badania histopatologiczne zwłok noworodka. Matka dziecka przebywa w szpitalu i do tej pory nie została przesłuchana.

 

Śledztwo pod kątem dzieciobójstwa

 

W sprawie śmierci noworodka konińska prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem dzieciobójstwa. - W związku z wynikami sekcji zwłok możliwa jest jeszcze inna kwalifikacja" – przyznała prokurator Woźniak. Wyjaśniła, że śledczy mogą teraz badać sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci lub narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

 

Wstępne, niepotwierdzone jeszcze informacje wskazują, że w czasie ciąży 23-latka nie była pod opieką lekarza. Kobieta ma dwójkę dzieci.

 

Zgodnie z kodeksem karnym za tzw. dzieciobójstwo, czyli zabicie przez matkę dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi za nieumyślne spowodowanie śmierci.

pgo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie