Medycy nie chcą pracować w publicznej służbie zdrowia. Po pandemii wyjadą za granicę

Polska
Medycy nie chcą pracować w publicznej służbie zdrowia. Po pandemii wyjadą za granicę
PAP/Leszek Szymański
Gazeta podaje, że zdaniem związkowców równie groźna jest emigracja ze szpitali do ośrodków prywatnyc

Po pandemii szykuje się exodus lekarzy. Nie tylko za granicę, bo przede wszystkim ze szpitali publicznych do prywatnych - pisze w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

"Blisko 200 lekarzy wystąpiło w pierwszym kwartale tego roku do okręgowych izb lekarskich z wnioskami o zaświadczenia potrzebne do pracy za granicą. Lekarscy samorządowcy ostrzegają, że to początek wyjazdów lekarzy, którzy uciekną z Polski przed pogarszającymi się warunkami pracy i nierównościami płacowymi" - czytamy.

 

Gazeta podaje, że zdaniem związkowców równie groźna jest emigracja ze szpitali do ośrodków prywatnych.

 

ZOBACZ: Ekspert ostrzega: nowy wariant koronawirusa "wchodzi do gry" w Europie

 

Według "Rz", nie bez znaczenia są przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia propozycje minimalnego wynagrodzenia lekarzy specjalistów pracujących w publicznych szpitalach.

Zarobią, ale stracą

Dzięki porozumieniu zawartemu w lutym 2018 r. między ówczesnym ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim a Porozumieniem Rezydentów, dziś mogą oni liczyć na 6,75 tys. zł brutto. Po zmianach zaproponowanych przez resort będą zarabiać o 19 zł więcej, a w rzeczywistości stracą, bo o ile w 2018 r. ich pensja stanowiła 1,6 przeciętnego wynagrodzenia, teraz stanowi zaledwie 1,3 tej kwoty - czytamy.

 

Jak pisze gazeta, zapowiadany exodus tylko pogłębi kryzys kadrowy w szpitalach, który odsłoniła pandemia.

dsk
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie