Potrącił 34-latkę i dwoje dzieci. Kobieta zginęła, sprawcy grozi do 8 lat więzienia

Polska
Potrącił 34-latkę i dwoje dzieci. Kobieta zginęła, sprawcy grozi do 8 lat więzienia
fot. PAP/KPP Brodnica
Brodnica: sprawcy wypadku, w którym zginęła kobieta, grozi do 8 lat więzienia

62-letniemu sprawcy tragicznego wypadku w Brodnicy (Kujawsko-pomorskie) grozi do 8 lat więzienia. W poniedziałek, prowadząc forda transita, potrącił on 34-latkę i dwoje dzieci. Kobieta zginęła. Nieoficjalne informacje PAP wskazują, że mężczyzna po raz pierwszy w życiu wsiadł za kierownicę tak dużego auta.

Do wypadku doszło w poniedziałek rano na ulicy Sikorskiego, w ciągu dk 15 w Brodnicy. Ford transit potrącił idącą poboczem kobietę i jej dzieci w wieku 4 lat i 12 miesięcy. Kobieta zginęła na miejscu, a dzieci zostały przewiezione do szpitala. Kierowca samochodu dostawczego był trzeźwy.

 

ZOBACZ: Beskidy. Klatką piersiową uderzył w pień. Groźny wypadek skiturowca

 

- Mężczyzna usłyszał zarzut w tej sprawie z artykułu 177 Kodeksu karnego. Sprowadza się on do tego, że kierując samochodem, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez niedołożenie należytej ostrożności w trakcie manewru drogowego. Z powodu tego doszło do potrącenia pieszej i jej śmierci na miejscu - powiedziała  we wtorek szefowa Prokuratury Rejonowej w Brodnicy Alina Szram.

Przyznał się do winy 

62-latek przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i okazał skruchę. Prokuratura zastosowała dwa wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór policji z obowiązkiem zgłaszania się na komendę dwa razy w tygodniu oraz poręczenie majątkowe. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy.

 

- Za ten czyn grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia - wskazała prokurator Szram.

 

ZOBACZ: Podlaskie. Wypadek z udziałem kilku aut. Zginęła jedna osoba

 

W nieoficjalnych informacji PAP wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku mógł być fakt niedoświadczenia kierowcy w zakresie kierowania tak dużym autem. Miał on prowadzić samochód osobowy takich rozmiarów pierwszy raz w życiu. Z ustaleń PAP wynika także, że rannym w wypadku dzieciom nie stało się nic poważnego.

ms / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie