1055. rocznica Chrztu Polski. "W dziejach polskiego narodu trudno znaleźć ważniejszą datę"
Współczesne nam ataki na chrześcijańskie dziedzictwo w naszej ojczyźnie usiłują kwestionować wartości, jakie przyniósł nam chrzest i jakie stanowią o naszej polskiej i chrześcijańskiej tożsamości – mówił w środę w Święto Chrztu Polski metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Święto Chrztu Polski przypada 14 kwietnia. 1055 lat temu Polska stała się państwem chrześcijańskim. Dla uczczenia tego faktu w 2019 r. Sejm ustanowił każdą rocznicę tego wydarzenia świętem państwowym.
Abp Gądecki: data chrztu Polski jest datą przełomową
Z okazji Święta Chrztu Polski abp Stanisław Gądecki dokonał w środę w Poznaniu uroczystej konsekracji ołtarza w kościele Najświętszej Marii Panny in Summo, najstarszego zabytku architektury na Ostrowie Tumskim. Kościół Najświętszej Marii Panny in Summo (Posnaniensi), czyli na zamku (poznańskim), wzniesiono na dawnych przedromańskich murach pałacu i kaplicy Mieszka I i Dobrawy, w książęcej części grodu poznańskiego.
W homilii wygłoszonej w trakcie uroczystości przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański abp Stanisław Gądecki przypomniał, że "w dziejach polskiego narodu trudno znaleźć ważniejszą datę od roku 966, pod którą kryje się fakt przyjęcia chrztu świętego przez Mieszka I, władcę państwa Polan".
ZOBACZ: Senat za ustanowieniem 14 kwietnia Świętem Chrztu Polski
Przytaczając słowa św. Jana Pawła II z książki "Pamięć i tożsamość", hierarcha wskazał, że mówiąc o chrzcie, "nie mamy na myśli tylko sakramentu chrześcijańskiej inicjacji, przyjętego przez pierwszego historycznego władcę Polski, ale też wydarzenie, które było decydujące dla powstania narodu i dla ukształtowania się jego chrześcijańskiej tożsamości. W tym znaczeniu data chrztu Polski jest datą przełomową. Polska jako naród wychodzi wówczas z własnej dziejowej prehistorii, a zaczyna istnieć historycznie".
WIDEO: 1055. rocznica Chrztu Polski
"Stworzenie bez Stwórcy marnieje"
Hierarcha zaznaczył w homilii, że "współczesne nam ataki na chrześcijańskie dziedzictwo w naszej ojczyźnie usiłują kwestionować wartości, jakie przyniósł nam chrzest i jakie stanowią o naszej polskiej i chrześcijańskiej tożsamości. Czasem możemy nawet usłyszeć, że dziedzictwo chrześcijańskie nie ma żadnej wartości. Jest to oczywisty przejaw nihilizmu i droga donikąd, bo to, co się nam proponuje w zamian, to nic innego jak odrzucenie samej kultury".
- Tymczasem kultura to "uprawa" intelektu i ducha, bazująca na dziedzictwie poprzednich pokoleń, na tradycji, wartościach i wierze. To z Dekalogu wyrasta cały nasz porządek moralny i społeczny, jaki ukształtował Polskę. Niszczenie tego dziedzictwa jest usiłowaniem budowania nowego świata bez Boga. Niestety – po odrzuceniu Boga – zapanować może jedynie tyrania, która zwróci się przeciwko człowiekowi, zniewoli go i zniszczy. "Stworzenie bez Stwórcy marnieje" – trafnie określił to ostatni sobór. Gdy przestajemy się liczyć z Bogiem, nie tylko sami mało wiemy, kim jesteśmy i po co żyjemy, ale również wszystko, co tworzy ten świat, staje się w jakiś sposób wypaczone i pozbawione autentyczności – dodał metropolita poznański.