Francja: W czasie epidemii przybywa pułapek. "Samozwańczy coache, guru, odrodzenie sekt"

Kultura
Francja: W czasie epidemii przybywa pułapek. "Samozwańczy coache, guru, odrodzenie sekt"
brittanyannlewis0 / Pixabay.com
Odnawia się francuska scena działań sekt, ostrzegają eskperci

W czasie epidemii koronawirusa we Francji zaczęło przybywać oszustów, samozwańczych "guru", którzy za pośrednictwem internetu obiecują ochronę przed ciężkimi chorobami lub uleczenie z Covid-19.

„Pandemia, strach, izolacja, media społecznościowe, teorie spiskowe i ciągła pogoń za dobrym samopoczuciem to podatny grunt dla sekciarstwa” – tłumaczy cytowany w piątkowym numerze dziennika „Le Figaro” komisarz policji Eric Beriot.

Samozwańczy coache dobrego samopoczucia

Policjanci, psycholodzy i członkowie stowarzyszeń obrony rodzin zwracają uwagę na rolę mediów społecznościowych w ekspansji tego szkodliwego zjawiska.

 

ZOBACZ: Wykorzystywanie, przemoc, "mechanizm sekty". Dominikanie wszczęli postępowanie

 

Rozpanoszenie się samozwańczych "coachów dobrego samopoczucia", uzdrawiaczy i innych "guru" spowodowało zainteresowanie Marlene Schiappy, odpowiedzialnej we francuskim ministerstwie spraw wewnętrznych za kwestie obywatelskie, która przejęła mało aktywną od kilku lat międzyministerialną misję do walki z sektami (Miviludes).

 

W 2020 roku misja otrzymała ponad 3 tys. skarg. Wiele z nich wskazuje na działalność osób lub organizacji nieznanych wcześniej służbom, co jest znakiem „odnawiania się francuskiej sceny działań sekt” – cytował reporter dziennika „Le Monde” funkcjonariuszy Miviludes.

"Tysiące połączonych struktur"

- Tysiące połączonych ze sobą niewielkich struktur krąży po internecie – fora dyskusyjne czy nagrania wideo kształtują myślenie, prowadząc w ramiona guru - szkicuje sytuację cytowana w „Le Figaro” Pascale Duval, rzeczniczka krajowego związku ochrony rodzin i osób ofiar sekt (Unadfi).

 

„To tunel, z którego ludzie często wychodzą z opróżnionymi kieszeniami” – mówi komisarz Beriot, który „nowe trendy w sekciarstwie” określa jako „przestępczość zorganizowaną”, gdyż „tym guru chodzi w pierwszy rzędzie o zniewolenie swych ofiar, ale zaraz potem o wzbogacenie się”.

 

Koszty zniewolenia przez takich „przewodników” mogą być bardzo wysokie. Media informują o kursach, stażach i turnusach leczniczych, za które łatwowierne ofiary płacą tysiące euro. Zdarza się nawet, że aby zaspokoić potrzeby swoich guru, ofiary sprzedają swoje mieszkania – pisze „Le Figaro”.

Dochodzenie w spawie Casanovy

Według mediów policja rozpoczęła dochodzenie wobec Thierry'ego Casanovy, który obiecuje wyleczenie z ciężkich chorób poprzez głodówki i żywienie się surowizną. Ma ponad pół miliona prenumeratorów w serwisie YouTube. Inni przekonują, że pandemia koronawirusa to spisek mający na celu wprowadzenie światowej dyktatury lub, pod pretekstem akcji szczepień, wszczepienie czipów całej ludzkości.

 

ZOBACZ: Indie: samozwańczy guru skazany na dożywocie za zgwałcenie nastolatki

 

- Nie każde "wypaczenie terapeutyczne+ to sekciarstwo. Z wypaczeniem sekciarskim mamy do czynienia, gdy próbuje się mentalnie zniewolić pacjenta, zmienić jego sposób myślenia – tłumaczy Miviludes na swym portalu internetowym.

 

- Sektę nie jest łatwo zdefiniować – zauważa komisarz Beriot. – Ludzie mają prawo wierzyć, że głodówka ich oczyszcza, i mają prawo leczyć się ziołami. My walczymy z wykroczeniami i przestępstwami.

pdb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie