Włochy: restrykcje do końca kwietnia

Świat
Włochy: restrykcje do końca kwietnia
PAP/EPA/ETTORE FERRARI
Rząd zdecydował jednocześnie, że jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiczna i postęp kampanii szczepień, możliwe będzie przywrócenie żółtych stref łagodniejszych restrykcji

Do końca kwietnia we Włoszech obowiązywać będą restrykcje antyepidemiczne i wszystkie regiony będą w pomarańczowej lub czerwonej strefie obostrzeń - zdecydował w środę rząd Mario Draghiego. Wprowadził obowiązek szczepień dla pracowników służby zdrowia i farmaceutów.

W najnowszym dekrecie, wchodzącym w życie 7 kwietnia, utrzymany został zakaz podróży po kraju bez ważnego powodu. Dalej zabroniona będzie obsługa przy stolikach w barach i restauracjach. Zamknięte pozostaną kina, teatry, siłownie i kluby fitness, a także baseny.

 

W regionach, które znajdą się w czerwonej strefie, nadal będzie obowiązywał zakaz odwiedzin w domach prywatnych. Będą one dozwolone w strefach pomarańczowych, ale na tych samych zasadach, co wcześniej - tylko maksimum dwie osoby dorosłe, ewentualnie z dziećmi do lat 14 i jedynie raz dziennie.

 

Rząd zdecydował jednocześnie, że jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiczna i postęp kampanii szczepień, możliwe będzie przywrócenie żółtych stref łagodniejszych restrykcji.

 

ZOBACZ: Włochy. Coraz więcej zaburzeń emocjonalnych i ataków paniki wśród młodzieży

 

Najważniejszą nowością w nowym dekrecie jest nałożenie na wszystkich pracowników służby zdrowia i aptek obowiązku zaszczepienia się przeciw koronawirusowi. To wynik wcześniejszych informacji o przypadkach zakażeń powodowanych w szpitalach i ośrodkach medycznych przez przeciwników szczepień wśród medyków, stanowiących ułamek personelu. W przypadku odmowy pracownicy ci będą odsyłani do innych zadań zawodowych i muszą liczyć się z obniżką zarobków.

 

Dekret wynikiem mediacji

 

Media podkreślają, że dekret przyjęty przez rząd jest owocem mediacji prowadzonej przez premiera między zwolennikami rygorystycznych przepisów i siłami politycznymi na czele z prawicową Ligą, które nalegały na otwarcie niektórych sektorów.

 

Ustalono, że po Wielkanocy, którą Włosi spędzą w lockdownie, nie dojdzie od razu do złagodzenia przepisów, ale sytuacja będzie weryfikowana, by móc ewentualnie wprowadzić zmiany na epidemicznej mapie kraju i otworzyć niektóre sektory.

 

"Nie można zamknąć do maja 60 milionów ludzi" - argumentował wcześniej lider Ligi Matteo Salvini; zapewnił zarazem o lojalności wobec premiera Draghiego.

 

Kolejnym ważnym postanowieniem jest ochrona osób prowadzących szczepienia przed roszczeniami w przypadku poważnych powikłań. Zapewniono im "tarczę prawną".

 

Zgodnie z zapowiedziami rząd zdecydował, że także w czerwonych strefach po świętach do szkół powrócą uczniowie szkół podstawowych oraz pierwszej klasy gimnazjum. Odebrano władzom regionów prawo do podejmowania odrębnych decyzji dotyczących funkcjonowania szkół. Miało to wcześniej miejsce, bo niektórzy gubernatorzy zamykali szkoły w swoich regionach wbrew decyzjom rządu.

emi / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie