Ruszyły z kierowcą Uber Eats w drzwiach, mężczyzna zginął. Dramatyczne wideo

Świat
Ruszyły z kierowcą Uber Eats w drzwiach, mężczyzna zginął. Dramatyczne wideo
GoFundMe, YouTube/The OverSeaNews

13- i 15-latka z Waszyngtonu próbowały ukraść samochód 66-letniego dostawcy jedzenia Mohammeda Anwara. Najpierw użyły paralizatora, a gdy kierowca próbował powstrzymać je przed jazdą - ruszyły z pełną szybkością, próbując "zrzucić" mężczyznę. Szarpanina zakończyła się wypadkiem - Anwar doznał poważnych obrażeń, zmarł w szpitalu. Do sieci trafiło nagranie zarejestrowane przez jednego ze świadków.

Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek. Kilka dni później do sieci trafiło nagranie od świadka całej sytuacji.

 

ZOBACZ: Napadli z bronią na przychodnię zdrowia. Ukradli szczepionki przeciw Covid-19

 

Na materiale widać jak Anwar kłóci się z nastolatkami siedzącymi w Hondzie Accord. Drzwi od strony kierowcy są otwarte, mężczyzna trzyma za kierownicę. - To złodziejki! To moje auto! - krzyczy.

Przejęła się telefonem

Po kilkunastu sekundach kłótni, nastolatki ruszają z impetem. Mężczyzna nie puszcza się jednak samochodu. Kierująca autem próbuje zrzucić kierowcę, po chwili znikają za zakrętem. Następnie słychać huk.

 

Świadek nagrywający sytuację podbiega w miejsce wypadku - widać przewróconą na bok hondę, z której wychodzą nastolatki. Mężczyzna leży przy ścianie budynku, nie rusza się. Świadkowie ostrzegają innych gapiów, że nastolatki próbowały ukraść samochód.

 

 

- W środku został mój telefon - mówi jedna z dziewczyn, próbując wrócić do wraku auta.

"Zagrożenie dla społeczeństwa"

Anwar został przewieziony do szpitala. Doznał licznych złamań i poważnych obrażeń wewnętrznych. Zmarł tego samego dnia.

 

W oświadczeniu policja przekazała, że nastolatki napadły mężczyznę używając paralizatora. Po zdarzeniu zostały zatrzymane, a następnie usłyszały zarzuty morderstwa i napadu z bronią w ręku.

 

ZOBACZ: Wypadek w Żorach. Auto potrąciło 17-latków na pasach. Trafili do szpitala

 

Sędzia zadecydował, że stanowią "zagrożenie dla społeczeństwa" i muszą pozostać w zamknięciu co najmniej do 31 marca. Wtedy po raz pierwszy staną przed sądem.

Zebrano siedem razy więcej

66-letni Mohammed Anwar wyemigrował z Pakistanu do Stanów Zjednoczonych w 2014 r. Dorabiał jako dostawca jedzenia w Uberze.

 

"Rodzina jest załamana tą bezsensowną zbrodnią. Mohamed Anwar był ojcem, dziadkiem, mężem, bratem i wujkiem kochanym przez wszystkich zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Pakistanie" - przekazali bliscy mężczyzny.

 

Siostrzenica zmarłego zorganizowała zbiórkę na portalu GoFundMe. Zakładana kwota 100 tys. dolarów miała pokryć koszty pogrzebu i wesprzeć rodzinę, która straciła źródło utrzymania. Internauci do poniedziałku zebrali ponad 700 tys. dolarów.

bas/ml/ "Washington Post", "The Independent", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie