Wypchnął znajomą przez okno. Odpowie za usiłowanie zabójstwa

Polska
Wypchnął znajomą przez okno. Odpowie za usiłowanie zabójstwa
Policja Śląska
Mężczyzna został aresztowany. Okazało się, że był pijany i miał przy sobie dopalacze

Sąd aresztował 31-latka z Żor, który wypchnął przez okno na drugim piętrze swoją znajomą. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a także posiadania dopalaczy. Kobieta, która po upadku z sześciu metrów doznała złamań i obrażeń wewnętrznych, jest pod opieką lekarzy.

Asp. szt. Kamila Siedlarz z policji w Żorach powiedziała, że zarzucanego 31-latkowi przestępstwa doszło w minioną niedzielę, decyzja o aresztowaniu podejrzanego zapadła we wtorek.

 

ZOBACZ: Zabił autystycznych synów, by dostać odszkodowanie. Za pieniądze kupił dom

 

- Jak ustalili śledczy, 31-latek spotkał się z 25-latką w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Tam właśnie, podczas sprzeczki jaka wywiązała się między nimi, mężczyzna uderzając w klatkę piersiową, wypchnął kobietę przez okno, gdy ta siedziała na parapecie - opisywała policjantka.

 

Jak zaznaczyła, odgłosy kłótni usłyszeli inni mieszkańcy budynku. Chwilę później zaalarmowali służby, dzięki temu kobieta, która spadła z wysokości około sześciu metrów na kostkę brukową, szybko trafiła do szpitala.

 

Był już wcześniej karany

 

Mundurowi zatrzymali 31-latka. Mężczyzna był pijany i miał przy sobie dopalacze – także taki zarzut usłyszał. Tego samego dnia trafił do policyjnego aresztu. We wtorek sąd, na wniosek prokuratora, aresztował sprawcę na trzy miesiące.

 

Jak podaje policja, podejrzany był już wcześnie karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

 

Grozi mu nawet dożywocie. Jego ofiara nadal przebywa w szpitalu

rsr/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie