Nowe obostrzenia na święta. Zamknięte duże sklepy i salony usługowe

Polska
Nowe obostrzenia na święta. Zamknięte duże sklepy i salony usługowe
Twitter/Kancelaria Premiera
Premier na wideokonferencji z Radą Medyczną.

Spodziewamy się decyzji rządu o dalszych obostrzeniach - powiedziała prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej po spotkaniu tego gremium. Wskazała, że rząd na okres okołoświąteczny zamknie m.in. duże sklepy i salony usługowe. Kwestia przedszkoli nie jest rozstrzygnięta.

Spotkanie Rady Medycznej z rządem odbyło się w środę wieczorem.

 

"Spodziewamy się, że rząd wprowadzi dalsze obostrzenia"

 

- Po dzisiejszej radzie spodziewamy się, że rząd wprowadzi dalsze obostrzenia. W okresie okołoświątecznym ponownie będą zamknięte duże sklepy, salony usługowe. Rozważana jest kwestia żłobków i przedszkoli. Rada była zgodna, że lockdown powinien być mocniejszy. Jeśli z danych wynika, że obecnie młodsze dzieci wyraźnie częściej się zakażają i mogą być źródłem choroby swoich rodziców i dziadków, to żłobki i przedszkola będą zamknięte - powiedziała prof. Marczyńska.

 

ZOBACZ: Obostrzenia w kościołach. Niedzielski: limity raczej nie są przestrzegane

 

Przyznała jednak, że ostateczna decyzja w sprawie żłobków i przedszkoli nie zapadła, bo jest jeszcze kwestia potencjalnej absencji rodziców m.in. w zawodach medycznych.

 

 

Kościoły zamknięte na święta?

 

- Pozostaje kwestia kościołów. Rada wyraźnie wskazywała, że muszą być wprowadzone znaczne ograniczenia w liczbie wiernych w kościołach, a może nawet zamknięcie. Rząd chyba jednak w związku ze świętami nie podejmie takich decyzji - dodała.

 

ZOBACZ: Decyzja ws. kościołów. Minister zdrowia spotkał się z sekretarzem Episkopatu

 

Przyznała, że w wielu regionach występuje duży problem z obłożeniem służby zdrowia i realnie wielu Polaków się obecnie zakaża koronawirusem.

 

- Kalkulacja jest taka, że jeżeli są obostrzenia i tak mocne, to należy je jeszcze na dwa tygodnie wzmocnić, aby został osiągnięty lepszy efekt. Nie było rozmowy o zakazie przemieszczania. Raczej będą apele o to, aby zmniejszyć mobilność w okresie świątecznym" - podkreśliła ekspertka. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie