"Kamala Harris jest gotowa do startu w wyborach, gdy odejdzie Joe Biden"

Świat
"Kamala Harris jest gotowa do startu w wyborach, gdy odejdzie Joe Biden"
Polsat News
Dan Morain, autor pierwszej biografii Kamali Harris gościem Jana Mikruty w programie "Dzień na Świecie"

Kamala Harris doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudno zdobyć urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jest jednak gotowa do startu, gdy odejdzie Joe Biden - powiedział w rozmowie z Janem Mikrutą w programie "Dzień na Świecie" Dan Morain, autor pierwszej biografii Kamali Harris.

Jan Mikruta: Kamala Harris jest w centrum uwagi jako pierwsza kobieta wiceprezydent, ale sprawia wrażenie, że jest dosłownie wszędzie, rozmawia z zagranicznymi przywódcami i jest bardziej aktywna, niż jakikolwiek dotychczasowy wiceprezydent. Patrzymy na przyszłą prezydent ? 
 
Dan Morain: Bardzo trudno powiedzieć. Ona doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudno zdobyć urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dotąd udało się to zaledwie czterdziestu sześciu osobom. Jest jednak gotowa do startu, gdy odejdzie Joe Biden. Ale czy będą to cztery lata, osiem, czy może dwanaście? Będzie wystarczająco młoda, by startować w każdych z tych wyborów. Choć trudno powiedzieć kiedy, to na pewno będzie kandydować.     
 
Opisywał Pan ją jako kalifornijską polityk przez wiele lat. W swojej książce pokazuje jej drogę od samego początku. Jakim człowiekiem naprawdę jest ? 
 
Kamala Harris jest osobą bardzo bystrą i twardą. Nie znoszącą głupoty. Potrafi być czarująca, umie być charyzmatyczna, ale także ostra dla otaczających ją ludzi, dla tych, którym zadaje pytania. Tak, jak powiedziałem, nie cierpi głupoty. Potrafi pokazać charyzmę. I - co ważne - ma też serce. Dba o ludzi w potrzebie i stara się im pomagać. 
 
Wideo: zobacz cały wywiad Jana Mikruty z autorem biografii Kamali Harris
  
Nadaje się - w Pańskiej ocenie - na swój urząd? 
 
Zdecydowanie. Jest osobą działającą w sposób przemyślany, słuchającą doradców, potrafiącą przyznać, że czegoś nie wie i ustąpić ekspertom. Polityki międzynarodowej uczy się biorąc udział w rozmowach z zagranicznymi przywódcami, z Europy, Azji czy Bliskiego Wschodu. To ważne, to część jej procesu uczenia się.
 
Gdy była Prokurator Generalną Kalifornii była ostrożna, kalkulowała polityczne zyski. Czy teraz widzimy prawdziwą Kamalę Harris, czy czeka jeszcze na spełnienie snu o prezydenturze i dopiero wtedy pokaże, kim naprawdę politycznie jest? 
 
Dość dobrze znamy jej zdanie w najbardziej fundamentalnych kwestiach. Rzeczywiście, w czasie, gdy była Prokurator Generalną Kalifornii, a przedtem wiodącą prokurator w San Francisco, była ostrożna. Potrafiła być ostrożna. Na więcej wolności w wyrażaniu opinii mogła sobie pozwolić, gdy trafiła do Senatu.  
 
Praca Prokurator Generalnej polega na egzekwowaniu prawa takim, jakim jest. I choć próbowała zmieniać niektóre przepisy, to była zobowiązana do przestrzegania obowiązującego prawa. Dopiero gdy została senatorem, mogła zabiegać o zmianę prawa na takie, jakim chciałaby je widzieć. 
 
W zdecydowanej większości kwestii jest liberałem, choć nie najbardziej liberalną demokratką wśród potencjalnych kandydatów. Była prokuratorem, dużo czasu poświęciła na wysyłanie przestępców na wiele lat do więzienia. A to zostawia efekty. Jest twarda, ale tak jak powiedziałem, ma też serce. 
 
Walcząc o prezydenturę, Harris dość brutalnie atakowała Joe Bidena. Teraz jest lojalną wiceprezydent, prawdziwym graczem zespołowym?  
 
Gdy walczyła o prezydenturę, walczyła by wygrać, a nie zająć drugie miejsce. A żeby zdobyć nominację Partii Demokratycznej musiała pokonać Joe Bidena. To się jednak nie udało. A teraz?  Będzie tak lojalną wiceprezydent, jak to tylko możliwe. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jej sukces, jej przyszły sukces i ostatecznie sukces kraju, zależą od sukcesu Bidena. Nie mam więc wątpliwości, że będzie najlepszą jak się da wiceprezydent. Oznacza to, że za zamkniętymi drzwiami będzie służyć mu najszczerszymi radami i w żaden sposób nie będzie go podkopywać. 
 
Wie, jak grać drużynowo. Polityki uczyła się w bardzo twardym mieście. San Francisco to trudne miejsce, by wygrać wybory. W Kalifornii naprawdę ciężko wygrać wybory stanowe. Ona doskonale rozumie więc politykę, rozumie, że Joe Biden jest prezydentem, a ona jego  wiceprezydent. Nie wierzę, by próbowała go podkopywać. 
 
Opisuje Pan Kamalę Harris jako ambitnego politycznego gracza, czasem arogancką, ale także z głęboką wiarą. Politycznie o co najbardziej będzie walczyć? Kontrolę dostępu do broni?   
 
Ograniczenie dostępu do broni to dla niej sprawa bardzo istotna. Takich fundamentalnych kwestii, na których bardzo jej zależy jest kilka. Imigracja. Chce naprawić chory amerykański system imigracyjny, sprawić, by był bardziej uczciwy. Ważne są dla niej prawa obywatelskie, prawa kobiet. 
 
W tym okropnym koronawirusowym, pandemicznym roku, który wszystkim nam daje się we znaki, w Ameryce jeszcze brutalniej wyszły na jaw nierówności rasowe. Ludzie, o niższym statusie ekonomicznym - w większości o innym, niż biały kolorze skóry - ucierpieli w czasie tej pandemii zdecydowanie najbardziej. Myślę, że to jedna z najważniejszych dla niej spraw, istotna już przed pandemią. Sądzę, że zrobi wszystko, co w jej mocy, by te społeczne nierówności zmniejszyć.  
 
Zaprzysiężenie Harris było momentem historycznym. Byłem w parku Granta w Chicago, gdy Barack Obama zostawał prezydentem, to było elektryzujące. Dla nie-białych Amerykanów to był przełom. To samo teraz dotyczy kobiet? Ma Pan takie poczucie? 
 
Cóż, małe dziewczynki interesują się, kto jest wiceprezydentem. Nigdy dotąd nie mieliśmy na tym urzędzie kobiety i to o innym, niż biały kolorze skóry. Barack Obama oczywiście dwukrotnie przełamał bariery wygrywając wybory, ale Kamala Harris tworzy swoją własną historię. 
 
Tak, bezwzględnie wierzę, że jest inspiracją dla kobiet i dziewczynek z obu stron politycznych podziałów. Teraz widzą, że mogą osiągnąć to, co ona.  
 
Byłem ostatnio na spotkaniu z piątoklasistami, czyli dziesięcioletnimi dziećmi. Była wśród nich dziewczynka z Afganistanu, tradycyjnie ubrana. Rozpromieniona tym, że Kamala Harris została wiceprezydent. Ułożyła nawet dla niej wierszyk. To było urocze.
msl/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie