Piotr Zgorzelski: punkty są, ludzie są, a nie ma szczepionek

Polska
Piotr Zgorzelski: punkty są, ludzie są, a nie ma szczepionek
Polsat News
Piotr Zgorzelski w programie "Gość Wydarzeń"

- Sytuacja jest zgoła odwrotna, punkty są, ludzie są, a nie ma szczepionek - mówił w programie "Gość Wydarzeń" Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL. Przyznał także, że nie obawia się preparatów z Chin lub Rosji, jeśli tylko uzyskają one atesty Europejskiej Agencji Leków.

- Obserwując przyjaciół i znajomych muszę przyznać, że dość łagodnie przeszedłem zakażenie koronawirusem - powiedział Piotr Zgorzelski. Dodał, że trzyma kciuki i życzy wszystkiego dobrego zmagającym się aktualnie z chorobą. - Nie przebieram nogami w kolejce na szczepienia - przyznał, zaznaczając przy tym, że jako ozdrowieniec ma pamieć immunologiczną. 

 

Szczepionki z Rosji i Chin

 

Pytany o to, czy mógłby być zaszczepiony preparatem z Chin lun Rosji odparł, że "oczywiście, jeśli tylko szczepionka uzyska pozytywną rekomendację Europejskiej Agencji Leków". - Dla mnie ta rekomendacja jest wystarczająca - zaznaczył. 

 

- To ideologiczne podejście do wszystkiego co jest rosyjskie, co jest za wschodnią granicą jest kuriozalne. Jak PiS jest taki antyrosyjski to niech się nie szczepi ze swoimi zwolennikami, a pozwoli szczepić innym - mówił. - Takiej narracji w chwili zagrożenia nie jestem w stanie pojąć - podsumował. Uznał, że jeśli badanie potwierdzi skuteczność, to należy "odrzucić uprzedzenia". 

 

WIDEO: Piotr Zgorzelski: punkty są, ludzie są, a nie ma szczepionek

  

 

Przypomniał, że nadal nie wiadomo, jaka część społeczeństwa musi być zaszczepiona, by uzyskać odporność populacyjną. Ocenił, że aktualnie "sytuacja jest zgoła odwrotna, punkty są, ludzie są, a nie ma szczepionek". 

 

ZOBACZ: Polacy nie chcą szczepionek z Chin i Rosji

 

Zapytany o sytuację ze szczepieniami odparł, że "kiedy coś jest nie tak, winna jest Unia Europejska, jak wszystko jest jak należy, pierś do orderu wystawia rząd". 

 

PSL czeka na Gowina?

 

- Nie można już tego środowiska nazywać Zjednoczoną Prawicą - mówił, zaznaczając, że "musiałoby się coś politycznie mocnego wydarzyć, by Zjednoczona Prawica odstąpiła od koryta". Ocenił, że nie będzie przyspieszonych wyborów, a obóz rządzący "będzie się to kłócił, to godził i dalej doił nasz kraj". 

 

Pytany o głosowanie nad unijnym Funduszem Odbudowy uznał, że to będzie "poważny sprawdzian rządzenia przez obóz pokłóconej prawicy". Wnioskował, że jeśli koalicja rządząca nie będzie w stanie się porozumieć w "tak ważnej sprawie, to należy się zastanowić, czy większość parlamentarna nią w istocie jest". 

laf/jo/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie