Atak nożownika w Szwecji. "Nie ma motywu terrorystycznego"

Świat
Atak nożownika w Szwecji. "Nie ma motywu terrorystycznego"
PAP/EPA/MIKAEL FRITZON
Do ataku doszło w środę po południu w centrum 20-tysięcznej Vetlandy w pobliżu dworca kolejowego.

Nożownik, który w środę zranił siedem osób w miejscowości Vetlanda na południu Szwecji, jest podejrzany o usiłowanie morderstwa - poinformował w czwartek prokurator Adam Rullman. Motyw terrorystyczny nie został potwierdzony. Trzy ranne osoby są w ciężkim stanie. Gazeta "Expressen" ujawniła, że napastnik to 22-letni obywatel Afganistanu, który przybył do Szwecji w 2018 roku.

Według gazety mężczyzna był wcześniej skazany na karę grzywny za przestępstwo narkotykowe związane z zażywaniem marihuany. W środę wieczorem policja przeszukała mieszkanie, w którym mieszkał od ponad roku.

 

Do ataku doszło w środę po południu w centrum 20-tysięcznej Vetlandy w pobliżu dworca kolejowego. W ciągu 20 minut mężczyzna ranił siedmiu przechodniów w pięciu miejscach: m.in. w kiosku przy dworcu, przed sklepem spożywczym oraz przed kwiaciarnią.

 

Dziennik "Aftonbladet" napisał, że napastnik był wcześniej często widywany w centrum miasta. W ostatnim czasie miał "źle wyglądać".

 

ZOBACZ: Atak nożownika w Niemczech. Trzy osoby ciężko ranne

 

22-letni obywatel Afganistanu w czasie zatrzymania był uzbrojony, został postrzelony przez policję. Przebywa obecnie w szpitalu; jest lekko ranny.

 

Według władz zdrowotnych regionu Joenkoeping obrażenia trzech poszkodowanych osób zagrażają ich życiu.

Brak informacji o motywie

- Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest o usiłowanie morderstwa w siedmiu przypadkach. W tej chwili nie mamy w postępowaniu nic, co wskazywałoby na atak terrorystyczny. Nie mamy żadnych informacji na temat motywu - stwierdził prokurator  Adam Rullman.

 

ZOBACZ: USA. Nożownik zabił dwie osoby w nowojorskim metrze. Szuka go policja

 

W czwartek na konferencji prasowej zarówno premier Szwecji Stefan Loefven jak i minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg nie chcieli odnieść się do informacji o narodowości sprawcy ani możliwych motywów jego działania. - Mamy do czynienia z poważnym wydarzeniem i na nim musimy się skupić - stwierdził premier. 

pgo/bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie