Aresztowani byli bossowie grupy pruszkowskiej. Zarzuty wyłudzenia i prania pieniędzy

Polska
Aresztowani byli bossowie grupy pruszkowskiej. Zarzuty wyłudzenia i prania pieniędzy
Polsat News
Śledczy ustalili, że byli bossowie grupy pruszkowskiej mieli od jednego z biznesmenów żądać blisko 3,3 mln euro.

Byli bossowie "grupy pruszkowskiej" trafili do aresztu w śledztwie, które prowadzi przeciwko nim Prokuratura Regionalna w Szczecinie. "Wańka" i Parasol są już zatrzymani i osadzeni, "Słowik" jest aresztowany w innym postępowaniu. Listem gończym jest poszukiwany Krzysztof Ostojski "Kręcony". Wszyscy są podejrzani m.in. o próbę wymuszenia od biznesmena 3,3 mln euro i pranie "brudnych" pieniędzy.

Sąd Okręgowy w Szczecinie uwzględnił wszystkie prokuratorskie zażalenia na postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych z tzw. "grupy pruszkowskiej" - Leszka D., Janusza P., Andrzeja Z. i Krzysztofa Ostojskiego.

 

Trzy areszty i list gończy

 

Przychylając się w całości do argumentacji prokuratora, Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy od chwili zatrzymania.

 

ZOBACZ: "Słowik", "Parasol" i "Wańka" na ławie oskarżonych. Proces członków gangu pruszkowskiego

 

Leszek D. i Janusz P. zostali osadzeni w wyznaczonym areszcie śledczym. Wobec Andrzeja Z., który przebywa już w odosobnieniu w innej sprawie, wdrożono tymczasowe aresztowanie także w sprawie szczecińskiej.

 

Czwarty z podejrzanych to Krzysztof Ostojski ps. Kręcony, który ukrywa się przed policją. We wtorek został wobec niego wydany list gończy.

 

Chcieli 3,3 mln euro od biznesmena

 

Prokuratura Regionalna w Szczecinie wraz z Centralnym Biurem Śledczym Policji Zarząd w Szczecinie prowadzi śledztwo dotyczące działalności tzw. grupy pruszkowskiej. W śledztwie tym 26-28 stycznia 2021 r. zatrzymano i doprowadzono do prokuratury: Krzysztofa Ostojskiego ps. Kręcony, Leszka D. ps. Wańka i Janusza P. ps. Parasol. Doprowadzony z aresztu został także podejrzany Andrzej Z. ps. Słowik.

 

Podejrzani usłyszeli m.in. zarzuty: kierowania gróźb pozbawienia życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (art. 282 k.k.), wywierania bezprawnego wpływu na świadka (art. 245 k.k.) oraz prania pieniędzy (art. 299 k.k.).

 

ZOBACZ: Strażnicy współpracowali z gangsterami. Na czele "Słowik". "Państwo w Państwie"

 

Śledczy ustalili, że byli bossowie grupy pruszkowskiej mieli od jednego z biznesmenów żądać blisko 3,3 mln euro, grożąc jemu oraz jego bliskim pobiciem, a nawet śmiercią. To najpoważniejszy zarzut ciążący na Andrzeju Z. ps. "Słowik", Leszku D. ps. "Wańka" oraz Januszu P. ps. "Parasol", w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

 

Sąd nie zgodził się na aresztowania

 

29 stycznia 2021 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie nie uwzględnił wniosków prokuratora o zastosowanie wobec podejrzanych tymczasowego aresztowania.

 

ZOBACZ: Sprawa gangu pruszkowskiego: jest wniosek o areszt dla 13 podejrzanych

 

Sąd argumentował odrzucenie wniosków śledczych tym, że "w poważniejszej sprawie", czyli postępowaniu toczącym się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, uchylono im areszty. W areszcie przebywał w związku z podejrzeniem o kierowanie gangiem, który handlował narkotykami na terenie aresztu śledczego na warszawskiej Białołęce, tylko "Słowik".

 

Prokurator nie zgodził się z decyzją sądu i niezwłocznie ją zaskarżył.

hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie